- Wyniki finansowe osiągnięte przez grupę Tauron za I kwartał 2023 r. były bardzo dobre. Należy jednak podkreślić, że na wzrost wyników istotny wpływ miało saldo doszacowania różnicy bilansowej w segmencie dystrybucja o wartości ponad 600 mln zł. Jest to pochodna sytuacji rynkowej i znaczącego wzrostu cen energii elektrycznej w stosunku do ubiegłego roku - tak wyniki komentuje wiceprezes Tauronu, Krzysztof Surma.
Spółka w I kwartale wypracowała 1 034 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 900 mln zł zysku rok wcześniej. Zysk operacyjny urósł do prawie 1,7 mld zł z 1,35 mld zł, a EBITDA do 2,23 mld zł z 1,96 mld zł.
Na koniec marca dług grupy wynosił blisko 17 mld zł, a wskaźnik dług netto/EBITDA sięgał 3,2. Spółka tłumaczy, że poziom zadłużenia związany był z rozliczeniem uprawnień do emisji CO2 i z istotnym pogorszeniem kapitału obrotowego netto (wzrostem należności i zapasów).
- W kolejnych kwartałach spodziewamy się stopniowego spadku zadłużenia i tym samym spadku wskaźnika zadłużenia netto/EBITDA - zapowiedział wiceprezes. Zasygnalizował też, że na finiszu są prace spółki dotyczące NABE.
Czytaj więcej
Spółki energetyczne – druga i trzecia co do wielkości – pokazały dobre wstępne wyniki finansowe.