Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Azoty, na czele których stoi Tomasz Hinc, informują, że cały europejski rynek polipropylenu charakteryzuje się znaczącym deficytem tego produktu.
Sztandarowa inwestycja grupy Azoty, czyli projekt Polimery Police, jest zaawansowana w prawie 90 proc. Chodzi o tzw. postęp rzeczowy, rozumiany jako realizację wszystkich faz przedsięwzięcia, a więc od projektowania, zamówień i dostaw materiałów, poprzez całą budowę, po odbiory wszystkich instalacji i ich rozruch. – Aktualnie na wszystkich podprojektach kontynuowany jest montaż kluczowych urządzeń i aparatów oraz estakad i rurociągów. Na placu budowy znajdują się niemalże wszystkie kluczowe urządzenia, natomiast we wrześniu 2021 roku zostało wydane pierwsze, z 22 dwóch, pozwolenie na użytkowanie – mówi Monika Darnobyt, rzecznik Azotów. Pozwolenie dotyczy budowy sieci elektroenergetycznej 110 kV i sieci światłowodowej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.
Poprawy sytuacji oczekują zarówno analitycy, jak i spółki. Ma być ona m.in. rezultatem wzrostu gospodarczego i ceł oraz realizowanych inwestycji i działań dostosowawczych. Jednocześnie na rynku cały czas panuje duża niepewność.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego poparli w czwartek podniesienie ceł na nawozy oraz niektóre rosyjskie i białoruskie towary rolne, w celu zmniejszenia zależności UE od ich importu. Na tej decyzji może skorzystać Grupa Azoty czy Anwil należący do Orlenu, które są jednymi z największych w UE producentów nawozów.
Grupa Azoty szacuje, że w I kw. 2025 roku wypracowała przychody ze sprzedaży na poziomie 3,8 mld zł. Wynik EBITDA poprawił się względem I kw. 2024 roku o 42 mln zł. Spółce wciąż dokucza import tańszych nawozów ze wschodu.
Większość giełdowych przetwórców tworzyw sztucznych poprawia przychody. Dużym wyzwaniem jest jednak wzrost zysków. Spółki narzekają m.in. na rosnące koszty, nowe regulacje, silną konkurencję i problemy z pozyskaniem odpowiedniej kadry.
Tegoroczne wyniki grupy będą zależały m.in. od zapotrzebowania klientów, a ono od stóp procentowych w Polsce, Ukrainie i na Węgrzech. O kondycji firmy zdecydują również koszty surowców i wynagrodzeń.