Jeszcze w tym roku Ciech uruchomi w swoim zakładzie w Żarach nowy piec do wypalania szklistego krzemianu sodu – surowca niezbędnego do produkcji krzemionki strącanej, z której powstają m.in. energooszczędne opony i kosmetyki. Inwestycja pochłonie około 80 mln zł i zwiększy moce produkcyjne chemicznej grupy w tym biznesie z obecnych 180 tys. ton do 240 tys. ton rocznie. Spółka szacuje, że dzięki realizacji projektu przychody biznesu krzemianowego wzrosną o około 60 mln zł rocznie.
Biznes odporny na kryzys
Decyzja o rozbudowie mocy produkcyjnych w obszarze krzemianów wpisuje się w strategię Ciechu, która zakłada rozwój biznesów, w których grupa ma mocną pozycję na międzynarodowych rynkach. – Wykorzystując doświadczenie i reputację największego w Europie sprzedawcy krzemianów sodu, chcemy wykorzystać sprzyjającą koniunkturę rynkową, wynikającą z rosnącego popytu na krzemionkę strącaną. Ważnym argumentem w analizie poprzedzającej decyzję o inwestycji była także odporność biznesu krzemianowego na perturbacje wywołane przez pandemię – wyjaśnia Dawid Jakubowicz, prezes Ciechu. Podkreśla też, że istotna jest synergia na poziomie grupy, bo w procesie produkcji krzemianów wykorzystywana jest soda kalcynowana – flagowy produkt Ciechu.
Prace przy budowie instalacji rozpoczną się w marcu 2021 r., a produkcja z nowego pieca ruszy przed końcem tego roku. Jednocześnie grupa ograniczy produkcję w starszych i mniej efektywnych piecach. Władze Ciechu zapewniają, że nowa instalacja będzie charakteryzowała się lepszymi parametrami wydajności i oszczędności paliwa, czyli gazu ziemnego, co dodatkowo pozwoli obniżyć emisję CO2 na tonę produktu o około 20 proc. w porównaniu z dotychczasową technologią. Dodatkową zaletą inwestycji zwiększającą jej efektywność jest to, że częściowo wykorzystana zostanie istniejąca infrastruktura, co wpłynie na optymalizację kosztów stałych zakładu w Żarach. Grupa szacuje, że rynek krzemionki strącanej w najbliższych latach może rosnąć w tempie około 7 proc. średniorocznie. Obecnie w Europie obłożenie mocy produkcyjnych krzemianów jest niemal maksymalne, a zdecydowana większość producentów wytwarza ten produkt na własny użytek. Ciech zajmuje na europejskim rynku trzecią pozycję pod względem mocy produkcyjnych, a pierwszą pod względem wielkości sprzedaży. Część produkcji trafia na eksport do Azji i Ameryki Północnej.
– W czasie spowolnienia gospodarczego wywołanego pandemią biznes produkcji krzemianów okazał się względnie odporny, bo poziom produkcji nie spadł poniżej 80 proc. mocy. Obecnie wykorzystujemy pełne zdolności produkcyjne, a dodatkowe ilości krzemianów z nowego pieca w Żarach mamy już częściowo zakontraktowane – zapewnia Andrzej Dawidowski, szef biznesu krzemianowego w grupie Ciech.
Kolejna inwestycja
To będzie kolejna rozbudowa mocy produkcyjnych grupy w obszarze krzemianów – w latach 2016 i 2018 Ciech przeprowadził już inwestycje w zakładach w Żarach i Iłowej.