Makrum Bydgoska firma bliska zakupu producenta pras

Bydgoska spółka wytwarzająca stalowe konstrukcje maszyn może w najbliższym czasie objąć 51 proc. udziałów w Heilbronn Pressen, niemieckim producencie pras mechanicznych i elementów linii technologicznych dla różnych branż przemysłu.

Kontrolny pakiet udziałów w tej firmie w połowie czerwca okazyjnie, bo płacąc 1 euro, nabył Rafał Jerzy, prezes i główny akcjonariusz Makrum.

Heilbronn w połowie zeszłego roku został przejęty przez notowany na NewConnect Hydrapress, którego największym udziałowcem jest Tagor z grupy kapitałowej Kopex (ma 36 proc. akcji). Firma z Solca Kujawskiego zainwestowała dotychczas w niemiecką spółkę 2,6 mln euro. Trudna sytuacja w Heilbronn (brak kapitału obrotowego, zobowiązania przekraczające wartość majątku firmy) wymusiła jednak znalezienie inwestora gotowego udzielić jej natychmiastowego wsparcia finansowego. Zrobił to Rafał Jerzy.

Czy fakt, że za kontrolny pakiet akcji udziałowiec bydgoskiej spółki zapłacił symboliczne 1 euro, oraz to, że akcje objął samodzielnie, a nie za pośrednictwem Makrum, może sugerować, że jest to inwestycja wysokiego ryzyka? – Sytuacja jest złożona. Z jednej strony Heilbronn ma mocną pozycję na rynku, a ze względu na charakter działalności tej firmy widzę wiele obszarów synergii z Makrum. Z drugiej strony decyzje w sprawie inwestycji musiałem podjąć bardzo szybko, bez przeprowadzenia w firmie due diligence. Nie chciałem ryzykować – tłumaczy Rafał Jerzy.

Aktualnie Makrum przystępuje do przeprowadzenia gruntownego badania sytuacji Heilbronn, w tym, jak podkreśla prezes Jerzy, do weryfikacji potencjalnych czynników ryzyka oraz zapotrzebowania na kapitał obrotowy. – Jeżeli wyniki analizy będą pozytywne, posiadane przeze mnie udziały w niemieckiej firmie mają zostać przeniesione do Makrum – ujawnia szef bydgoskiego producenta konstrukcji maszyn. – Nie zamierzam na tym zarobić, Makrum pokryje jedynie poniesione przeze mnie koszty (czyli 1 euro) – zaznacza.

Jerzy ma pomysł na to, jak znacząco zwiększyć rentowność Heilbronn. – Zamierzam przenieść produkcję do zakładów Makrum w Bydgoszczy, w Polsce powstanie również centrum księgowo-rozliczeniowe spółki. W Niemczech pozostanie jedynie dział sprzedaży – mówi. Zaznacza, że Makrum jest technologicznie przygotowany do rozpoczęcia produkcji asortymentu Heilbronn.

W ubiegłym roku Heilbronn wykazało 13,2 mln zł przychodów. Na początku roku Hydrapress zapowiadało, że tegoroczny wynik niemieckiej spółki powinien wzrosnąć do 12 mln euro (53,6 mln zł). Czy prognoza jest realna? – Heilbronn ma duży potencjał wzrostu – wymijająco odpowiada Jerzy.

Szef Makrum nie wyklucza, że na tym jego aktywność akwizycyjna się nie skończy. – Szukam takich okazji, jak Heilbronn – firm z ciekawymi perspektywami, które można w dobie kryzysu tanio kupić – mówi Jerzy i zdradza, że ma na oku kilka podmiotów, również za 0granicą.