Remak nie martwi się już o zlecenia

Opolska firma wypełniła już portfel zamówień na ten rok i liczy, że wkrótce zapełni przyszłoroczny. Zdaniem szefa Remaku, II kwartał był kolejnym bardzo dobrym pod względem wyników

Publikacja: 15.07.2009 08:01

Marek Brejwo, prezes Remaku

Marek Brejwo, prezes Remaku

Foto: Archiwum

Zdobyliśmy już zlecenia na 2010 r., których wartość odpowiada połowie planowanej sprzedaży – mówi Marek Brejwo, prezes Remaku. Nie zdradza jednak wielkości przyszłorocznego budżetu (w 2008 r. przychody opolskiej spółki, świadczącej usługi montażowe dla energetyki, wyniosły 171 mln zł).

[srodtytul]Rynek inwestycyjny jednak nie zamarł[/srodtytul]

Jeszcze przed miesiącem szef Remaku obawiał się, że zapełnienie przyszłorocznego portfela zamówień (kontraktacja na ten rok jest już domknięta) może stanowić nie lada problem z uwagi na zastój inwestycyjny w europejskiej energetyce. Dziś jest większym optymistą. – Od kilku tygodni obserwujemy znaczne ożywienie, choć trudno mi powiedzieć, czym jest to spowodowane. Otrzymujemy wiele zapytań od inwestorów. To, czy dla dwóch z nich będziemy realizować prace w Holandii i Niemczech, może się rozstrzygnąć w ciągu najbliższych kilkunastu dni – twierdzi Brejwo.

Jego zdaniem, wartość potencjalnych umów w obu przypadkach może sięgnąć do 16 mln euro. – Pozyskanie tych zamówień oznaczałoby, że nasz przyszłoroczny portfel zleceń zostałby domknięty już w lipcu – dodaje. Remak, dla którego źródłem ponad 80 proc. sprzedaży są zlecenia z zagranicy, liczy też na prace w Polsce. – Czekamy na rozstrzygnięcie przetargu na montaż kotła na biomasę w elektrowni PAK oraz na montaż kotła w Bielsku-Białej – wskazuje Brejwo.

Liczy też na udział kierowanej przez niego spółki w planowanych miliardowych inwestycjach w polskiej energetyce. Chce być m.in. podwykonawcą konsorcjum utworzonego przez Mostostal Warszawa (jest inwestorem strategicznym Remaku) i Rafako, które startuje m.in. w przetargu na budowę nowego bloku w elektrowni Siekierki.

[srodtytul]Lepiej niż przyzwoicie [/srodtytul]

W czerwcu prezes opolskiej spółki wskazywał w rozmowie z „Parkietem”, że po rekordowym I kwartale tego roku (Remak zanotował wówczas 4,6 mln zł zysku netto) wyniki za II kwartał będą „przyzwoite”. Dziś też unika konkretów. Podkreśla jednak, że miniony kwartał był „bardzo udany”. Z naszych informacji wynika, że czysty zarobek firmy mógł przekroczyć 3 mln zł, co oznacza, że całe I półrocze Remak zamknął około 8 mln zł zysku (pierwsze sześć miesięcy ubiegłego roku kończył stratą przekraczającą 3 mln zł).

– Wiele wskazywało na to, że realizacja kilku inwestycji może się opóźnić. Tymczasem stało się tak jedynie w przypadku prac w elektrowni Westfallen, co jest nam nawet na rękę, gdyż wykorzystujemy obecnie wszystkie nasze moce produkcyjne – wskazuje Marek Brejwo. – Cały rok będzie dla nas udany. Przyszły także zapowiada się dobrze. Po płynących zamówieniach widać, że branża opiera się ogólnoświatowemu kryzysowi gospodarczemu. Ponadto sprzyja nam wysoki kurs euro – konkluduje szef Remaku.

Budownictwo
Budimex po konferencji: celem wzrost przychodów w 2025 r.
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
„Efekt Glapińskiego” na wykresach kursów wybranych firm. Co dalej?
Budownictwo
Obligacje Ghelamco z coraz niższą wyceną
Budownictwo
Pekabex i mieszkaniówka
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Budownictwo
Ghelamco pod presją, zwróć uwagę na ważne daty
Budownictwo
Noble Securities zaleca sprzedawać akcje Budimeksu