Przedstawiciele firmy zaznaczają, że z kwartału na kwartał sprzedaż spada coraz wolniej. W pierwszych trzech miesiącach tego roku w kraju obniżyła się o 6,5 proc., do 24,4 mln zł, wobec 7,2 proc. w IV kwartale 2009 r. Eksport spadł o 34 proc. w porównaniu z 45 proc. w poprzednim kwartale.

Zysk operacyjny grupy obniżył się o prawie 90 proc., do 348 tys. zł. Zysk netto wyniósł 101 tys. zł i był niższy o 97 proc. niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Oznacza to, że rentowność netto wyniosła tylko 0,34 proc. wobec 9,2 proc. rok wcześniej. – Oczekiwaliśmy takich wyników. Są one pochodną ostrej zimy i stagnacji w branży inwestycji budowlanych – mówi Bogusław Pilszczek, prezes ES-Systemu.

Wskazuje on, że poprawę wyników widać już w drugim kwartale, choć mocniejszego odbicia oczekuje nie wcześniej niż w III–IV kwartale. – Cały 2010 rok powinien być dla grupy lepszy od ubiegłego, jednak bez fajerwerków – dodaje.