Tylko minimalnie słabsze rezultaty zanotowała w lipcu i sierpniu. Dla porównania rok wcześniej przewozów było niemal o połowę mniej. To może oznaczać, że i przychody ze sprzedaży będą rekordowe. W pierwszym półroczu wzrosły o 1/3 do 46,7 mln zł.

Za dalszym ich wzrostem przemawia też dobra sytuacja panująca na rynku transportowym. Niedawno spółka informowała, że zdolności przeładunkowe polskich terminali kolejowych są niemal w pełni wykorzystane, a w związku z tym można podnosić ceny i poprawiać marże. To bardzo ważne, zważywszy że spółka od kilku lat ponosi stratę netto.

W pierwszym półroczu wynosiła ona 8,9 mln zł. W rezultacie zarząd zwołał na dziś NWZA, podczas którego akcjonariusze m.in. zapoznają się z planem naprawczym zaopiniowanym przez radę nadzorczą i podejmą uchwałę o dalszym istnieniu spółki. Zarząd informował już, że w trzecim kwartale wynik netto był już bliski zera.