Rada nadzorcza Ronsona zatwierdziła emisję z wyłączeniem prawa poboru w ramach kapitału docelowego. Ostateczną liczbę nowych akcji oraz ich cenę zatwierdzi komitet składających się z trzech członków nadzoru.
Wczoraj nie udało nam się porozmawiać z przedstawicielami Ronsona, żeby zadać im pytania o szczegóły dotyczące wielkości emisji oraz szacowanych wpływów. Spółka nie informowała jednak o złożeniu w Komisji Nadzoru Finansowego prospektu emisyjnego, więc można zakładać, że nowe papiery będą stanowiły mniej niż 10 proc. aktualnie notowanych. Kapitał Ronsona dzieli się na 272,36 mln akcji. Gdyby spółka chciała powiększyć go o 10 proc., to oznaczałoby to emisję niespełna 27,24 mln papierów. Licząc po aktualnym kursie, Ronson mógłby pozyskać około 54,5 mln zł.
Bardzo podobny komunikat dotyczący rozpoczęcia poszukiwań potencjalnych możliwości finansowania Ronson opublikował 20 października 2009 r. Zaledwie trzy dni później deweloper poinformował, że spółka wyemitowała blisko 22,7 mln akcji po 1,6 zł za sztukę oraz 22,7 mln warrantów uprawniających do objęcia takiej samej liczby akcji również po 1,6 zł. Wszystkie akcje zostały objęte 22 października. Z emisji blisko 45,4 mln papierów Ronson pozyskał 72,6 mln zł. Przed emisją kapitał spółki dzielił się na niespełna 227 mln papierów.
Ustawa o ofercie w aktualnym brzmieniu przewiduje, że bez prospektu emisyjnego do obrotu dopuszczone mogą zostać akcje stanowiące mniej niż 10 proc. aktualnie notowanych papierów tego samego rodzaju. Prospektu nie wymaga też dopuszczenie do obrotu papierów tego samego rodzaju co już notowane „wydanych w celu realizacji uprawnień posiadaczy innych papierów wartościowych danej firmy". W tym wypadku wprowadzenie papierów możliwe jest jednak dopiero po upływie 12 miesięcy od ich przydziału. W starym brzmieniu ustawa nie przewidywała tego ograniczenia.