Tomasz Duda z Ipopemy Securities zwraca uwagę na to, że rynek był nastawiony negatywnie także wobec innych firm budowlanych. – W ostatnim czasie traciły niemal wszystkie spółki z indeksu WIG-Budownictwo. Wyjątkiem okazał się tutaj jedynie Budimex – mówi. – PBG nie pomogło również to, że dużo niższe od oczekiwań okazały się wyniki za IV kwartał. Rynek spodziewał się wyższych przychodów oraz lepszych wyników poszczególnych segmentów. Negatywnie mogła zostać odebrana też realizacja prognoz poprzez przeszacowanie wartości nieruchomości – zaznacza.

Analitycy Ipopemy rekomendują sprzedaż akcji PBG, gdyż wydaje im się, że potencjał wzrostu kursu jest ograniczony, szczególnie w kontekście wysokiej niepewności co do pozyskania kontraktów w energetyce i kontraktów zagranicznych, jak i ich rentowności. – Obecna wysoka konkurencja w branży przekłada się na niskie ceny także w specjalistycznych kontraktach infrastrukturalnych – mówi Duda. – Problemem PBG jest to, że po sprzedaży Hydrobudowy i Aprivii w ramach grupy pozostanie głównie segment budownictwa dla przemysłu gazowego i naftowego, a to by implikowało, że duża część wyceny spółki opiera się na oczekiwanych kontraktach energetycznych i OHL-skich zleceniach zagranicznych. Na razie są to jednak wyłącznie zlecenia wirtualne, a niepewność ich pozyskania nie sprzyja kursowi PBG – podkreśla.

Piotr Łopaciuk z Erste Securities ocenia, że także przejęcie kontroli nad Energomontażem-Południe nie wystarczy do zmiany postrzegania PBG. – Podtrzymujemy negatywną opinię o akcjach tej spółki. Naszym zdaniem będą się one dalej zachowywały gorzej niż rynek – mówi.