Inwestorzy zareagowali w ten sposób na komunikat o przebiegu postępowania patentowego dotyczącego innowacyjnej technologii diagnostyki medycznej w zakresie biochemii, immunologii i badań molekularnych. Urzędy patentowe polski i europejski uznały, że spółka może ubiegać się o opatentowanie technologii.
– Rozpoczynamy kolejny etap formalny, czyli przygotowywanie dokumentacji patentowej w poszczególnych krajach – mówi Tomasz Tuora, prezes PZ Cormay. W pierwszej kolejności giełdowa firma wystąpi o ochronę w pięciu krajach Unii Europejskiej (Francja, Hiszpania, Niemcy, Polska i Wielka Brytania) oraz w siedmiu krajach spoza UE (Brazylia, Chiny, Indie, Japonia, Rosja, Szwajcaria i USA).
Tuora informuje, że w najbliższych tygodniach PZ Cormay planuje zakończyć etap testów przemysłowych i przystąpić do budowy prototypów finalnych urządzeń. Zamierza je zaprezentować na początku przyszłego roku. Rozwiązania konstrukcyjne zastosowane w urządzeniach diagnostycznych także będą zgłaszane do ochrony patentowej.
Tuora nie chce szacować, jaki może być wpływ nowej technologii na przychody giełdowej grupy. – Spodziewamy się, że przeniesie ona PZ Cormay do zupełnie innej ligi w wymiarze globalnym. Staniemy się poszukiwanym partnerem dla największych globalnych firm z branży – mówi tylko.
W minionym roku PZ Cormay miał 61,9 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży i 6,1 mln zł zysku netto.