ZUK?Stąporków, który do tej pory specjalizował się m.in. w produkcji konstrukcji stalowych dla budownictwa, rozpoczął sprzedaż najnowszego wyrobu – urządzeń produkujących paliwo z biomasy (pellet). Prace nad produktem trwały wiele miesięcy.
– Zainteresowanie naszymi urządzeniami jest ogromne. Liczymy, że tylko w tym roku uda nam się sprzedać około 30 sztuk – zapowiada Marek Milczarek, prezes ZUK?Stąporków. Jeśli ten scenariusz się sprawdzi, przychody z tego tytułu mogą sięgnąć 30 mln zł, czyli niemal połowy ubiegłorocznych obrotów spółki.
Pierwsze urządzenia już zjechały z taśmy i znalazły swoich nabywców. Ostatnio fabryka ze Stąporkowa podpisała kontrakt na dostawę instalacji na łączną kwotę 5 mln zł i negocjuje kolejne. – Niewykluczone, że sprzedaż linii do produkcji pelletu stanie się wkrótce naszą podstawową działalnością – zaznacza Milczarek.
Sprzedażą giełdowa spółka zajmuje się wspólnie z partnerem – Ekorabeksem, od którego pozyskała jeden z patentów zastosowanych w urządzeniu. Ma jednak zagwarantowany udział minimalny w marży na poziomie 70 proc.
Początkowo firma ze Stąporkowa miała zbudować stacjonarną linię i sprzedawać sam pellet. Ekopaliwo miało trafić do energetycznych gigantów i na sklepowe półki jako konkurencja dla ekogroszku. – Ostatecznie spółka zdecydowała się na rozpoczęcie produkcji mobilnych urządzeń i jednocześnie rozwija dotychczasową działalność. Kontynuacja tych dwóch linii biznesowych napędza notowania spółki, które od początku roku dynamicznie rosną – zauważa Tomasz Binkiewicz, analityk DM BOŚ.