- Według ostatnich informacji ZCh Police - największa firma w regionie zachodniopomorskim i jedna z większych tego typu w Polsce - nie będzie mieć stałej reprezentacji w zarządzie tworzonej grupy. Brak stałej, statutowej reprezentacji Polic w zarządzie Azotów Tarnów jest niezrozumiały i budzi nasz poważny niepokój. Próba marginalizacji polickiej spółki jest nie do zaakceptowania przez władze województwa – twierdzi marszałek Olgierd Geblewicz.
Jego zdaniem takie rozwiązanie przeczy zobowiązaniu zarządu ZAT, zawartemu w wezwaniu na akcje Puław, które zakłada reprezentację w zarządzie grupy przedstawicielom każdej spółki.
- Police są w doskonałej kondycji finansowej i dysponującej marką rozpoznawalną na całym świecie. Spółka odgrywa kluczowe znaczenie w życiu gospodarczym i społecznym regionu. Jest jednym z nielicznych w kraju i Europie przedsiębiorstwem branży chemicznej dysponującym specjalistycznym zapleczem portowym w bezpośrednim sąsiedztwie firmy. Ważnym atutem spółki jest również bliskie sąsiedztwo rynku niemieckiego, który obok polskiego jest jednym z podstawowych rynków zbytu Polic – argumentują władze Zachodniopomorskiego
ZCh Police są największą firmą grupy kapitałowej Azoty Tarnów pod względem wielkości przychodów. W I półroczu 2012 r. przychody Polic wyniosły 1,6 mld zł, podczas gdy Azoty Tarnów miały 0,8 mld zł obrotu.
Stanowisko przyjęte przez Sejmik województwa zachodniopomorskiego ma być przesłane do Ministra Skarbu Państwa. Radni apelują, aby w podejmowanych decyzjach kierować się strategicznymi aspektami gospodarczymi i społecznymi.