Łączna sprzedaż mieszkań dziesięciu czołowych giełdowych deweloperów (Budimex Nieruchomości jest spółką zależną Budimeksu) w minionym kwartale sięgnęła 1,6 tys. sztuk i okazała się o 14,5 proc. niższa niż w tym samym okresie minionego roku. Liderem zestawień sprzedaży mieszkań już od dłuższego czasu pozostaje Dom Development, który zakończył miniony kwartał ze sprzedażą na poziomie 339 lokali netto (po uwzględnieniu rezygnacji). Lider wciąż utrzymuje bezpieczną przewagę nad konkurencją. Drugi w zestawieniu Robyg znalazł nabywców na 303 lokale. Te dwie firmy znacząco zdystansowały resztę stawki – trzeci Polnord sprzedał bowiem 200 mieszkań.
Koniec 2012 r. zwiększył obawy o sprzedaż mieszkań w związku z zakończeniem programu „Rodzina na swoim" oraz pogarszającą się koniunkturą gospodarczą w Polsce. Dobrze w tej sytuacji poradziły sobie spółki Ronson i Budimex Nieruchomości, które zwiększyły w I kwartale sprzedaż odpowiednio o 36,1 proc. i 23,5 proc. Największy spadek zanotował Gant, który w minionym kwartale sprzedał o ponad 70 proc. mniej mieszkań niż w tym samym okresie minionego roku.?Spółka tłumaczy to spadkiem liczby lokali w ofercie. Zaszkodzić mogły jej jednak również informacje o problemach finansowych.
Spadkowy rok
Zdaniem?Macieja Wewiórskiego z DM?IDMSA I kwartał pokazuje, że ten rok może nie być tak słaby pod względem sprzedaży mieszkań, jak obawiano się jeszcze przed kilkoma miesiącami. – Wydaje się, że nie ziści się scenariusz mówiący o spadku sprzedaży nawet o 30 proc. Dojdzie jednak do konsolidacji branży – mówi. – Mniej tracić będą duzi deweloperzy. Ustawa deweloperska może uderzyć przede wszystkim w mniejsze firmy, które mogą mieć problemy z otwieraniem rachunków powierniczych. Bardziej ostrożni, jeśli chodzi o mniejsze firmy, mogą być też nabywcy – dodaje.
Analitycy z DI BRE Banku zakładają, że druga połowa roku będzie lepsza pod względem sprzedaży mieszkań. – Obecnie jesteśmy bowiem w dołku koniunktury gospodarczej, na co dodatkowo nałożył się brak programu wsparcia dla sektora mieszkaniowego od początku roku – mówi Piotr Zybała. – W związku z tym, że sprzedaż w końcówce 2012 r. była napędzana przez planowane zakończenie programu „Rodzina na swoim", na początku tego roku spadło zainteresowanie nabywców. W dalszych okresach to zjawisko powinno mieć mniejsze znaczenie. Na rynek będą wpływać pozytywnie szybszy wzrost gospodarczy oraz niskie stopy procentowe – dodaje.
Zróżnicowane wyniki
Analityków zapytaliśmy też o to, czego można się spodziewać po rezultatach czołowych deweloperów z GPW. – Wyniki finansowe osiągane przez deweloperów są pochodną kończonych projektów oraz sprzedaży historycznej (mieszkania są wykazywane w rachunkach zysków i strat po przekazaniu nabywcom – red.). W 2013 r. widzimy możliwość poprawy wyników w Robygu. Będzie to jednak możliwe głównie za sprawą tego, że w 2012 r. wpływ na wyniki miało negatywne zdarzenie jednorazowe w postaci odpisu wartości gruntu na kwotę 13,5 mln zł – mówi Zybała. – Wyraźnie niższe zyski w tym roku będzie miał Dom Development z uwagi na mniejszą liczbę przekazanych mieszkań. Marże powinny być bowiem zbliżone do osiąganych 2012 r. W wypadku J.W. Construction liczyłbym się zaś z dalszym spadkiem