Zaznacza jednocześnie, że spowodowany przez dekoniunkturę zastój w budownictwie przemysłowym oraz ciągle kurczące się i opóźniające się inwestycje w energetyce wciąż mają negatywny wpływ na spółkę. – W ostatnich miesiącach obserwowaliśmy zastój w inwestycjach, dlatego też przerób i marże w tym roku nie powinny być imponujące. Kolejne lata powinny być bardziej obiecujące. Wydaje się, że na nowych kontraktach można oczekiwać wyższych marż niż na realizowanych w trzech ostatnich latach – przekonuje analityk. Grupa Elektrobudowa zgodnie z prognozami ma wypracować w tym roku ponad 1 mld zł przychodów i 42,1 mln zł zysku netto. – Prognoza ta może się naszym zdaniem okazać nieco zbyt optymistyczna – podkreśla Łopaciuk.