Kurs akcji Ursusa porusza się w szerokim kanale spadkowym od października ubiegłego roku. W połowie lipca cena zbliżała się do jego dolnej granicy i obsuwała się tuż nad nią aż do początku września. Wtedy doszło do tąpnięcia i cena spadła gwałtownie do 1,66 zł. Przełamanie dolnej granicy kanału wraz z sygnałem sprzedaży na wskaźniku ruchu kierunkowego, to dwa argumenty przemawiające za dalszymi spadkami ceny. W ubiegłym tygodniu doszło wprawdzie do byczego odreagowania, ale kurs nie zdołał wrócić w strefę kanału (dolna banda jest w okolicy 2 zł). Byki nie są więc w stanie zyskać przewagi co sygnalizuje wciąż rosnący ADX przy linii –DI położonej powyżej +DI. Dziś kurs spada o 3,3 proc. do 1,77 zł. Najbliższe wsparcie to 1,66 zł. Jego przełamanie będzie sygnałem kontynuacji spadku z potencjalnym zasięgiem nawet 1,25 zł. Ten poziom stanowił dolne ograniczenie konsolidacji, w której cena poruszała się w 2012 r.