Jednocześnie upoważniło i zobowiązało zarząd do podjęcia wszelkich czynności przed KNF, GPW i KDPW zmierzających do osiągnięcia tego celu. Uchwała o dematerializacji przeszła dzięki głosom PZU Funduszowi Inwestycyjnemu Zamkniętemu Aktywów Niepublicznych BIS 2, który dysponował na NWZA ponad 93,6 proc. głosów.
Główny udziałowiec Armatury Kraków oczekuje, że spółka opuści giełdę w ciągu około trzech miesięcy od daty podjęcia decyzji przez walne zgromadzenie. Aby umożliwić wszystkim zainteresowanym sprzedaż posiadanych walorów, PZU FIZ AN BIS 2 ogłosiło na początku listopada drugie wezwanie do ich sprzedaży. Identycznie jak za pierwszym razem fundusz oferuje 1,7 zł za każdy papier (w piątek kosztowały na GPW 1,68 zł). Tym razem chce skupić prawie 12,9 mln papierów, czyli 15,9 proc. kapitału. Niemal wszystkie pozostałe akcje znajdują się już w posiadaniu funduszu. Właścicielem małego pakietu (niespełna 1 proc.) jest sama spółka. Zapisy w wezwaniu mają się rozpocząć 27 listopada. Ich zakończenie przewidziano na 10 grudnia.
Główny udziałowiec chce, aby Armatura Kraków stała się firmą niepubliczną, gdyż wymaga dalszej głębokiej restrukturyzacji. W jego ocenie to spowoduje, że przez najbliższe 2, 3 lata nie będzie osiągać satysfakcjonujących inwestorów wyników. W efekcie mało prawdopodobne jest, by wypłacała dywidendę. Restrukturyzacja ma potrwać 3–5 lat i dopiero po jej zakończeniu Armatura Kraków powinna zostać sprzedana inwestorowi, najprawdopodobniej branżowemu.
Po trzech kwartałach Armatura Kraków wypracowała 195,5 mln zł skonsolidowanych przychodów i 4,1 mln zł zarobku netto. Te rezultaty wzrosły w stosunku do tego samego okresu 2012 r. odpowiednio o 0,7 proc. i 50,4 proc.