Zostaną w nim m.in. określone inwestycje, które mają dać firmie możliwość poprawiania wyników finansowych w przyszłości. – Prowadzimy analizy, symulacje i wyliczenia. Rozważamy warianty i rozpatrujemy scenariusze, tak żeby wybrać optymalną ścieżkę i kierunek rozwoju – mówi Tomasz Mirski, prezes i największy akcjonariusz MFO. Na razie nie zdradza jednak żadnych szczegółów.

Niezależnie od tego prowadzone są inwestycje zgodnie z wcześniej przyjętym planem, którego celem jest zwiększenie możliwości produkcyjnych i sprzedażowych w segmencie profili specjalnych. Są to wyroby dające firmie najwyższą marżowość i mające najwyższy potencjał eksportowy. – Wartość inwestycji w 2016 r. przekroczyła 15 mln zł. W 2017 r. przeznaczamy na inwestycje ponad 20 mln zł – twierdzi Mirski. Podaje, że realizowane inwestycje polegają głównie na zakupie i budowie innowacyjnych linii produkcyjnych. Związane są z wdrażaniem prac badawczo-rozwojowych współfinansowanych ze środków unijnych. Niektóre z projektów są już mocno zaawansowane i w drugiej połowie roku powinny być widoczne pierwsze ich efekty, co może znaleźć odzwierciedlenie w przychodach ze sprzedaży profili specjalnych.

Zarząd prowadzi również prace zmierzające do poprawy tegorocznych wyników. – Optymalizujemy procesy wewnętrzne, poprawiamy organizację i zarządzanie zasobami, pilnujemy kosztów. Szukamy nowych rynków, pracujemy nad pozyskaniem nowych klientów – wymienia Mirski. Jednocześnie dodaje, że zarząd nie na wszystkie zdarzenia i zjawiska rynkowe ma wpływ. Niemniej stara się je przewidywać i ograniczać potencjalne ryzyko. MFO spodziewa się ponad 6-proc. odbicia w krajowych inwestycjach, co powinno się przełożyć na zwiększenie popytu na wyroby spółki w Polsce, zwłaszcza w segmentach profili spawanych i profili stosowanych do płyt gipsowo-kartonowych. Ponadto planowany jest dalszy wzrost eksportu. – Aktywnie poszukujemy nowych rynków ale rozwijamy też eksport do krajów europejskich, zwłaszcza do Niemiec, w których widać spore ożywienie gospodarcze. Udział eksportu w sprzedaży przekracza u nas 40 proc., a w segmencie profili specjalnych 70 proc. – informuje Mirski. Podaje, że celem na ten rok jest utrzymanie dodatniej dynamiki sprzedaży na rynkach zagranicznych.