Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Oznacza to, że Danwood został sprzedany za tyle, ile wynosiła wycena spółki według maksymalnej ceny z odwołanego IPO z wiosny 2018 r. Fundusz chciał wtedy sprzedać 60 proc. akcji.
Przy cenie maksymalnej wartość firmy była szacowana na 600 mln zł, brokerzy w raportach podbili ją do 751–895 mln zł, tymczasem inwestorzy w trakcie budowy księgi popytu zaproponowali znacznie mniej – nieoficjalnie wycena Danwoodu wyniosła 420 mln zł. EI odwołał ofertę, uznając, że wycena z book buildingu nie odzwierciedlała wartości fundamentalnej i potencjału rozwoju spółki.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na rynku budownictwa kubaturowego postępowań też jest mniej, a konkurencja o kontrakty duża. Ten rok zapowiada się jako bardzo podobny do poprzedniego, nie widzimy szans na jakiś przełom – mówi Agnieszka Głowacka, wiceprezeska Grupy Erbud.
Inwestycje prywatne stoją, publiczni zamawiający mają mocarstwowe plany, ale nie widać tego w tempie rozpisywania przetargów. Giełdowi generalni wykonawcy mają zapas, by przeczekać najtrudniejszy moment – branżowy indeks trzyma się blisko maksimów.
Grupa będzie walczyć, by pokazać w całym roku wzrost przychodów podczas gdy produkcja budowlano-montażowa się prawdopodobnie skurczy. Znacznie wolniejsze będzie tempo podpisywania nowych kontraktów. Odbicie spodziewane jest dopiero w 2026 r.
Część budowlana grupy zanotowała poprawę rentowności i zysków. Jednak mocno spadła wartość podpisanych kontraktów.
W końcówce poniedziałkowego handlu do inwestorów dotarły kolejne pozytywne wieści ze spółki.
310 mieszkań w ofercie i 200-300 do wprowadzenia w II półroczu – taki potencjał wpływu na tegoroczną sprzedaż grupy ma przejęt Bouygues. Kurs Develii bije rekordy. Firma spodziewa się ożywienia na rynku mieszkaniowym dopiero po wakacjach.