Dorota Jarodzka-Śródka, prezes Archicomu, i Nicklas Lindberg, prezes Echo Investment.
Echo Investment kupi od rodziny Jarodzkich i Śródków akcje Archicomu stanowiące 66 proc. w kapitale i ogólnej liczbie głosów. W rękach rodziny pozostanie pakiet stanowiący 8,3 proc. w kapitale i 13,3 proc. w ogólnej liczbie głosów – Echo będzie miało opcję nabycia tych papierów do 15 marca 2023 r. Oznacza to, że nie zostanie ogłoszone wezwanie, a Archicom pozostanie na GPW.
Do zamknięcia transakcji konieczna jest zgoda UOKiK i zmiana struktury grupy Archicomu.
Złożona transakcja
Wartość transakcji ustalono na 425 mln zł, co daje 25,1 zł na akcję. W czwartek kurs Archicomu spadał o prawie 4 proc., do 23,6 zł. W marcu ub.r., w covidowym dołku, papiery wyceniano na 10,5 zł, na początku stycznia br. już na 24,9 zł.
Echo zainteresowane jest tylko spółką matką działającą we Wrocławiu. Rodzina odkupi zatem biuro projektowe oraz Archicom Polska, czyli przejętą w 2017 r. spółkę mLokum będącą deweloperem budującym w kilku innych aglomeracjach. Rodzina zapłaci za te aktywa Archicomowi ponad 130 mln zł, z tego 77,5 mln od razu z pieniędzy pozyskanych od Echa. Druga rata będzie płatna do czerwca 2023 r. – do tego czasu liczone będą odsetki 5 proc. w skali roku.