Specjalizacja jest niezdrowa

O pracy w dziale finansowym przedsiębiorstwa produkcyjnego rozmawiamy z Maćkiem (nie chce podawać nazwiska ani firmy), który od roku pracuje dla jednego z zachodnich koncernów produkujących żywność.

Publikacja: 12.06.2003 14:47

Skąd pomysł na pracę w finansach?

Tu są duże pieniądze, duża odpowiedzialność i bardzo wymierne efekty pracy.

Na czym polega Twoja praca, jaki masz zakres obowiązków?

Obecnie moja praca polega na szacowaniu wolumenów sprzedaży wszystkich produktów mojej firmy na rynku polskim. Analizy dokonuję w oparciu m.in. o dane historyczne, informacje z działów marketingu, logistyki, sprzedaży, dodaję do tego niezależny punkt widzenia i... prognozuję przyszłość.

Finanse - to szerokie pojecie. Co można robić w ramach tej dziedziny?

Zajmować się księgowością, rachunkowością, inwestycjami... W finansach można robić prawie wszystko, wszędzie są pieniądze. Każdy dział jako część biznesu jest powiązany z finansami.

Którą z powyższych dziedzin uważasz za najciekawszą, a którą wolałbyś się nie zajmować?

Wszystko jest szalenie ciekawe, choć niektóre elementy tej układanki mogą być monotonne i mało kreatywne. Ostatnio najciekawsze są dla mnie rynki walutowe, kryzysy gospodarcze i globalizacja. Nie chciałbym z kolei pracować w księgowości. Choć jest to jedno z najważniejszych ogniw finansów i daje ogromną wiedzę. Ciekawa jest też rachunkowość zarządcza. To decyduje się ostateczny wynik finansowy spółki. Zysk czy strata - na to pytanie rachunkowość odpowiada i ten wynik "dowolnie" kształtuje. Jeżeli przejmujemy inną spółkę lub następuje fuzja, to menedżer musi wiedzieć jakie będą konsekwencje finansowe tej decyzji. Analizując sprawozdania finansowe analizujemy spółkę, a rachunkowość to procesor spółki. Polskim kadrom zarządzającym najbardziej brakuje wiedzy właśnie z tej dziedziny.

Jak sądzisz, jak będzie przebiegać twoja dalsza kariera w finansach?

Chcę się rozwijać niezależnie od tego, jakie zadania zostaną mi powierzone. Trzeba się samemu doskonalić i poszerzać horyzonty, bo w pracy występuje zazwyczaj daleko posunięta specjalizacja. To niezdrowe zjawisko dla menedżera i trzeba bacznie obserwować swój rozwój, czy przypadkiem nie stanęliśmy w miejscu. Pomocne w takich sytuacjach mogą być awanse poziome.

Jakie kwalifikacje są potrzebne, by pracować w finansach?

Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie. Inne kwalifikacje ma osoba księgująca faktury, inne planująca przyszłość, a jeszcze inne dealer walutowy obracający dziennie kwotą np. 100 mln USD.

Na pewno bardzo ważna jest wiedza. Szczególnie poparta dużym doświadczeniem. Uważam, że publiczne szkoły wyższe w Polsce dość dobrze przygotowują do biznesu. Oczywiście niezbędne jest indywidualne zaangażowanie w naukę, działalność społeczną (organizacje studenckie), a potem zawodową i zdobycie tym samym doświadczenia w różnych gałęziach biznesu.

A osobowość?

Po prostu trzeba być człowiekiem. Najlepiej sobą. Ale też jest szalenie ważna. Dla mnie najważniejsza w życiu prywatnym i kluczowa w zawodowym. Nie rozumiem osób, które koloryzują swoje CV, aby dostać pracę. Jeśli dostaną pracę a ten obraz był zafałszowany, to nie będą czuli się dobrze, bo nie spełniają wymagań. Cóż z tego, jeżeli dostaniemy pracę jako np. dealer walutowy, a na samą myśl, że mamy obracać milionami dolarów, uginają się pod nami nogi. Nikt z takiego stanu rzeczy nie odniesie korzyści długookresowych.

Banki
Kredyty frankowe przestają być obciążeniem dla mBanku
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Banki
Pekao nie będzie składał oferty na zakup Santander BP
Banki
Dobre wyniki Santandera na początku 2025 r. Co ze sprzedażą banku?
Banki
Santander BP miał 1 733,62 mln zł zysku netto, 19,5% ROE w I kw. 2025 r.
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Banki
mBank miał 705,67 mln zł zysku netto, 15,6% ROE w I kw. 2025 r.
Banki
Bank Pekao miał 1 685 mln zł zysku netto, 20,5% ROE w I kw. 2025 r.