Komisja Nadzoru Finansowego poinformowała dwa kolejne banki o wysokości buforów kapitałowych nałożonych na nie w związku z hipotekami walutowymi (to rewizja prowadzona przez nadzór co roku). PKO BP, największy bank w Polsce, otrzymał niższy bufor i ma wynosić 0,47 p.p. dla łącznego współczynnika kapitałowego (TCR) i 0,35 p.p. dla współczynnika kapitału Tier I (dotyczy to współczynników jednostkowych). Wcześniej były nieco wyższe i wynosiły odpowiednio 0,66 p.p. i 0,50 p.p. Co to oznacza? Bank będzie musiał trzymać mniej kapitału, aby spełniać wymogi nadzoru. Bazując na wysokości aktywów ważonych ryzykiem można oszacować, że jest to około odpowiednio 350 mln zł i 260 mln zł.
Podobną decyzję otrzymał dzisiaj Bank Ochrony Środowiska. W jego przypadku obniżenie bufora jest jeszcze większe – dla współczynnika TCR wynosi teraz 0,52 p.p. w porównaniu do 0,92 p.p. poprzednio, zaś dla Tier I do 0,39 p.p. wobec 0,69 p.p. do tej pory. W przypadku BOŚ nominalne kwoty „kapitałowej ulgi" są mniejsze (bo to wielokrotnie mniejszy niż PKO BP bank, mający mniejszą kwotę ekspozycji na ryzyko), ale w poprzednich kwartałach, do czasu podwyższenia kapitału, borykał się z problemami ze współczynnikami wypłacalności. Teraz podał, że na dzień sporządzenia raportu spełniają zalecane przez KNF poziomy współczynników kapitałowych (wiosną z emisji akcji pozyskał 300 mln zł).
Wspomniane bufory kapitałowe to tzw. dodatkowe wymogi kapitałowego (DWK), które dotyczą banków mających hipoteki walutowe. DWK jest jak co roku rewidowany przez KNF i do tej pory o wynikach tej rewizji poinformowały także Santander Bank Polska, mBank, Getin Noble Bank, BGŻ BNP Paribas (czekamy jeszcze tylko na Millennium). Banki oczekiwały że DWK zmaleje, bo udział hipotek walutowych w ich bilansach zmniejsza się (pomagają w tym naturalne spłaty tych kredytów osłabienie franka szwajcarskiego i wzrost pozostałych kredytów), a jakość tego typu hipotek wciąż jest dobra. KNF wcześniej wskazywała, że wysokości kapitałów (te się zwiększają) nie mają wpływu na wielkość DWK. Do tej pory faktycznie każdy bank – z wyjątkiem mBanku mającego wewnętrzny model ratingów – zanotował obniżkę wymogów (podobnie jak z mBankiem może być z Millennium, który też korzysta z zaawansowanej metody ratingowej).