DM BOŚ obniżył cenę docelową dla akcji mBanku o 14 proc., czyli do 389 zł z 452,9 zł. Raport wydano przy kursie 399 zł, dziś wynosi 383 zł (od początku roku spadł o 16 proc.). Utrzymano rekomendację „sprzedaj". Utrzymali krótkoterminową rekomendację relatywną „neutralnie" ze względu na oczekiwane wyniki III kwartału, które nie przyniosą pozytywnej niespodzianki.
Trudno o pozytywne zaskoczenie
Analitycy argumentują, że nie dostrzegają miejsca dla dalszego wzrostu marż, co byłoby możliwe dzięki podwyżkom stóp procentowych, ale tych pomimo późnego etapu cyklu gospodarczego, raczej nie będzie. "mBank charakteryzujący się optymalną strukturą sieci oddziałów, wysokim udziałem bankowości internetowej i mobilnej nie może liczyć na poprawę z tytułu optymalizacji kosztów. Zatem głównym źródłem poprawy rentowności pozostaje wzrost wolumenów, aczkolwiek ma to swoje ograniczenia na dojrzałym i konkurencyjnym rynku, wobec czego powstaje silna potrzeba innowacji" – pisze Michał Sobolewski, autor raportu, analityk DM BOŚ.
Wskazuje, że mBank próbuje tutaj rozwijać skrzydła za pomocą funduszu typu venture lub planuje sprzedaż licencji na swoje najlepsze rozwiązania IT bankom zagranicznym (mElements – nowy podmiot zależny będzie oferował wybrane procesy i usługi bankowe on-line). "Niemniej w naszej ocenie wpływ tych inicjatyw będzie raczej ograniczony i stopniowy. Pomysły z obszaru blue ocean, które mogą mieć szerszy długoterminowy wpływ (na przykład projekt paneuropejskiego banku, o którym spekulują media), nie znalazły uznania w oczach spółki-matki. Alternatywą są też fuzje i przejęcia, aczkolwiek w obecnych warunkach nie uważamy tej opcji za możliwą biorąc pod uwagę podejście konserwatywnej i odczuwającej brak gotówki spółki-matki oraz niedobór szczególnie atrakcyjnych obiektów przejęcia, tym bardziej że nie ma gwarancji sukcesu. Ponadto trzeba pamiętać o uśpionym ryzyku związanym z ustawą pomocy dla frankowiczów, którego nie można bagatelizować, gdyż tutaj wpływ na wyniki w krótkim horyzoncie może być istotny. W naszej rekomendacji bierzemy pod uwagę wszystkie wyżej wymienione kwestie" - czytamy w raporcie.
mBank już we wtorek, 30 października, przedstawi wyniki za III kwartał. Według DM BOŚ powinny być przeciętne. Oczekują poprawy wyniku odsetkowego netto, ale prognozują także wzrost kosztów operacyjnych. Saldo rezerw na utracone kredyty w omawianym kwartale powinno co prawda być niższe niż w poprzednim kwartale, ale utrzyma się na wysokim poziomie i wzrośnie w porównaniu z ubiegłym rokiem. Zysk netto mBanku w III kwartale według ich szacunków wyniesie 299 mln zł, co oznacza wzrost rok do roku o 3 proc. i o 4 proc. kwartalnie.
Frankowe ryzyko raczej się nie zrealizuje?
Według analityków DM BOŚ bank powinien w tym roku zwiększyć zysk netto do 1,32 mld zł z 1,09 mld zł w 2017 r. Zysk w przyszłym roku powinien urosnąć do 1,4 mld zł a w 2020 r. do blisko 1,6 mld zł.