Indeks WIG-banki spadał w piątek nawet o ponad 5 proc., ciągnąc w dół WIG20 i WIG, które traciły po ponad 2 proc.
Duże banki mocno w dół
Najmocniej traciły banki Leszka Czarneckiego – Getin Noble i Idea Bank. Kurs tego pierwszego spadał o ponad 17 proc., a drugiego o 15 proc. i ich notowania po południu zostały zawieszone. Te banki taniały już wcześniej i od początku roku ich przecena sięga odpowiednio 80 i 90 proc. Jednak w piątek przyspieszyła rozpoczęta w czwartek przecena innych banków, głównie tych największych i państwowych. PKO BP, lider polskiego sektora, tracił ponad 6 proc., a Pekao, drugi pod względem wielkości aktywów w Polsce, nawet 7 proc. Ich przecenie towarzyszyły wzmożone obroty (odpowiednio 375 mln zł i 255 mln zł w czasie całej sesji). Alior również tracił około 7 proc., ale tu obroty były znacznie mniejsze niż w PKO i Pekao (choć i tak wyższe od średniej).
Przecena dotknęła też Santander Bank Polska (chwilowo 3 proc.), czyli największego prywatnego kredytodawcę na GPW. Millennium tracił 4,5 proc., a mBank 1,5 proc. Spadków nie uniknął też Handlowy (1,9 proc.) mający najlepszą sytuację płynnościową spośród banków na GPW. W przypadku tych spółek obroty nie były tak wielkie jak w PKO BP i Pekao.
Przecena banków to prawdopodobnie pokłosie afery taśmowej. We wtorek „Gazeta Wyborcza" ujawniła nagraną przez Leszka Czarneckiego w marcu rozmowę z Markiem Chrzanowskim, przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego (zrezygnował we wtorek). Czarnecki oskarża Chrzanowskiego, że złożył mu propozycję korupcyjną.