Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inwestorzy liczą, że pod kierownictwem Krzysztofa Bachty, nowego szefa Aliora, zapanuje większa stabilność.
W czwartek kurs akcji Alior Banku rósł nawet o ponad 5 proc., do 53,7 zł, i była to druga sesja mocnych zwyżek z rzędu. Jednak wcześniej dominowały spadki i w najgorszym momencie kurs zanurkował do 48,7 zł (najniższy poziom od dwóch lat), co oznaczało spadek od początku sierpnia o 36 proc.
Powodów przeceny Aliora jest kilka. – To bank państwowy, zarząd był niestabilny, ma ekspozycje kredytowe na Ruch i wiatraki. Do tego narażony jest na karę dotyczącą funduszy W Investments, a przypomnę, że Raiffeisen dostał za podobną sprawę łącznie 55 mln zł. Poza tym prawdopodobnie nie uda się bankowi wykonać wcześniejszej prognozy zysku na ten rok. Ponadto z racji swojego bardziej ryzykownego portfela kredytowego jest bardziej narażony na spowolnienie gospodarcze, co skutkować będzie sporym wzrostem rezerw w razie pogorszenia w gospodarce, a istotnej nadwyżki kapitałowej nad wymogami ten bank nie ma. Inwestorzy zagraniczni mieli akcje Aliora, a oni w bankach lubią spokój i stabilizację, więc widząc to podwyższone ryzyko, wzmagane budzącą wątpliwości rotacją w zarządzie, sprzedawali walory – tłumaczy Dariusz Górski, dyrektor działu analiz BM Santander Banku Polska.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Regulacje podatkowe dotyczące listów zastawnych mogłyby obniżyć ceny kredytów mieszkaniowych – ocenia środowisko bankowe.
Do 2035 roku cyfrowo biegłe pokolenia Z i alfa będą stanowić znaczącą część klientów, za to „boomersów” będzie ubywać. To stawia banki przed wyzwaniem: jak pogodzić różne oczekiwania tych grup.
Dane za maj potwierdzają odbicie na rynku pożyczek mieszkaniowych mimo wciąż drogiego kredytu. Konsumenci liczą na kontynuację obniżek stóp procentowych.
To nie będzie uderzenie w „złe banki”, to nie będzie windfall tax – zastrzega minister finansów Andrzej Domański. Ale i tak chce wyciągnąć z sektora do 2 mld zł, czyli 5 proc. rocznych zysków.
– W ministerstwie finansów pracujemy obecnie nad specjalnym podatkiem dotyczącym odsetek od rezerwy obowiązkowej, utrzymywanej przez banki w NBP – poinformował w środę minister finansów Andrzej Domański w Radiu ZET.
Aby pieniądze nie leżały tylko na rachunkach bankowych, a faktycznie pracowały na rzecz klientów potrzebna jest odpowiednia edukacja - mówi Marcin Kosiński, prezes PKO Finat.