Ten szósty co do wielkości aktywów kredytodawca w Polsce zakończył negocjacje z organizacjami związkowymi i zawarł porozumienie w związku z procesem zwolnień grupowych. Zostaną przeprowadzone między początkiem 2019 roku a końcem 2020 roku. Obejmą maksymalnie 2200 pracowników banku.
Na koniec czerwca grupa zatrudniała 7600 pracowników, z czego w samym banku nieco ponad 7300. Powodem zwolnień jest przejęcie za 3,25 mld zł podstawowej części działalności Raiffeisen Polbanku – fuzja prawna została przeprowadzona na początku listopada (cały polsko-austriacki bank zatrudniał 3,9 tys. osób). Redukcje zatrudnienia to naturalny skutek fuzji bankowych. Kilka dni temu o podobnych, choć znacznie mniejszych, zwolnieniach informował Deutsche Bank Polska (jego wydzielona część detaliczna została sprzedana Santander Bankowi Polska). BGŻ BNP Paribas poinformował, że przeprowadzenie procesu zwolnień grupowych wraz z optymalizacją sieci oddziałów jest elementem działań zmierzających do osiągnięcia synergii kosztowych wynikających z przejęcia. Bank szacował wcześniej, że synergie kosztowe przed opodatkowaniem wyniosą łącznie 500 mln zł w latach 2019-2021. Fuzja operacyjna obu banków odbędzie się za rok, czyli jesienią 2019 roku.
Bank szacuje, że rezerwa na pokrycie kosztów redukcji zatrudnienia i zamknięcie oddziałów wyniesie odpowiednio 129 mln zł i 29 mln zł, czyli łącznie blisko 160 mln zł (nie podano czy to kwota brutto czy netto), które obniżą wyniki IV kwartału tego roku. Oznaczać to będzie najprawdopodobniej stratę netto BGŻ BNP Paribas w tym okresie, bo w poprzednich kwartałach tego roku bank osiągał po około 100-120 mln zł zysku netto.
Ustalono organizacjami związkowymi m.in. kryteria wyboru pracowników, których umowy o pracę zostaną rozwiązane w ramach zwolnień grupowych, warunki uczestnictwa pracowników w programach dobrowolnych odejść, warunki odpraw i dodatkowych odszkodowań dla pracowników oraz warunki relokacji.