Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niebawem banki dowiedzą się, ile będą musiały wydać w tym roku na Bankowy Fundusz Gwarancyjny. – Zgodnie ze statutem BFG fundusz jest zobowiązany ogłosić wysokość składek do końca lutego – informuje Magdalena Potocka z biura zarządu BFG.
Rok temu BFG podał te informacje w połowie lutego. Na rok 2018 sektor musiał wpłacić równe 2,2 mld zł, czyli o niecałe 5 proc. więcej niż w 2017 r. (dla porównania łączne koszty działania banków w całym 2018 r. wyniosły około 35 mld zł). Na tę kwotę składały się dwie części przypadające na fundusz gwarancyjny i restrukturyzacji. Wysokość składki na ten pierwszy ustalono na 1,24 mld zł, na drugi zaś przypadło 0,96 mld zł. Czego można się spodziewać w tym roku?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynek kredytów hipotecznych już odczuwa pozytywne skutki wcześniejszych decyzji w polityce pieniężnej. Kredytobiorcy czekają na więcej.
Regulacje podatkowe dotyczące listów zastawnych mogłyby obniżyć ceny kredytów mieszkaniowych – ocenia środowisko bankowe.
Do 2035 roku cyfrowo biegłe pokolenia Z i alfa będą stanowić znaczącą część klientów, za to „boomersów” będzie ubywać. To stawia banki przed wyzwaniem: jak pogodzić różne oczekiwania tych grup.
Dane za maj potwierdzają odbicie na rynku pożyczek mieszkaniowych mimo wciąż drogiego kredytu. Konsumenci liczą na kontynuację obniżek stóp procentowych.
To nie będzie uderzenie w „złe banki”, to nie będzie windfall tax – zastrzega minister finansów Andrzej Domański. Ale i tak chce wyciągnąć z sektora do 2 mld zł, czyli 5 proc. rocznych zysków.
– W ministerstwie finansów pracujemy obecnie nad specjalnym podatkiem dotyczącym odsetek od rezerwy obowiązkowej, utrzymywanej przez banki w NBP – poinformował w środę minister finansów Andrzej Domański w Radiu ZET.