Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zajmuje się dziś sprawozdaniem podkomisji ds. projektów frankowych dotyczącym prezydenckiego projektu ustawy o wsparciu kredytobiorców. Pod koniec stycznia podkomisja przyjęła 23 poprawki do projektu.
Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha stwierdził, że ustawa ta nie narusza prawa Unii Europejskiej. - Celem ustawy jest ochrona interesu konsumentów i pomoc konsumentom znajdującym się w trudnej sytuacji. Mówimy o wsparciu dla konsumentów, nie ma tutaj naruszenia prawa europejskiego - powiedział Mucha podczas obrad komisji sejmowej.
Jego zdaniem z projektem nie wiąże się żadne ryzyko naruszenia fundamentalnych zasad prawa Unii Europejskiej. - Jeżeli chodzi o zasadę swobody umów, to projekt ten w żaden sposób nie ingeruje w tę zasadę, konwersja jest dobrowolna, a jej warunki podlegają negocjacji między stronami – przekonywał Mucha. Dodał, że ustawa nie narusza zasad wolnej konkurencji.
Komisja Europejska we wtorek, że otrzymała list od przedstawicieli banków w Polsce zawierający wątpliwości w sprawie projektu ustawy dotyczącego pomocy frankowiczom. Przedstawiciele czterech ambasad (Austrii, Niemiec, Hiszpanii i Portugalii) napisały list do szefa KFP Andrzeja Szlachty. Ich zdaniem proponowany w ustawie fundusz konwersji hipotek walutowych, na który składać się mają banki, może naruszać unijne zasady swobody zawierania umów, niedziałania prawa wstecz i proporcjonalności. Ich zdaniem może być to także sprzeczne z umowami o ochronie inwestycji. Ustawa w pierwszym roku może kosztować sektor maksymalnie 2-2,5 mld zł. Zagraniczni właściciele polskich banków grożą pozwami i roszczeniami wobec Polsce. Autorzy listu zwracają się do szefa sejmowej komisji finansów publicznych o ponowne rozpatrzenie pomysłu i sugerują zmianę prawa.
Projekt przewiduje powstanie dwóch funduszów: wsparcia, z którego otrzymywać pomoc mają kredytobiorcy mający trudności z regulowaniem rat, oraz konwersji, z którego mają pochodzić środki na pokrycie kosztów przewalutowania hipotek walutowych.