Polski sektor bankowy po dwóch miesiącach tego roku ma 1,14 mld zł zysku netto, czyli aż o 31 proc. mniej niż rok temu. Za pogorszenie wyników odpowiadają większe obciążenia kosztami, bo główne linie przychodów były niezłe. Wynik odsetkowy, który stanowi średnio dwie trzecie przychodów sektora, urósł o 10 proc., do 7,99 mld zł, wynik z odsetek spadł o 4,2 proc., do 2,1 mld zł i łącznie przychody operacyjne netto urosły o równe 8 proc., do 11,18 mld zł.
Jednak w znacznie większym stopniu urosły koszty: zarówno operacyjne jak i ryzyka. Te pierwsze zwiększyły się o 11,4 proc., do 7,1 mld zł, z czego pracownicze o 6,8 proc., do 3 mld zł, zaś ogólnego zarządu aż o 15 proc., do 4,1 mld zł. Saldo odpisów aktywów finansowych zwiększyło się o 21 proc., do 1,27 mld zł. W efekcie wynik na działalności operacyjnej tąpnął o 17 proc., do 1,99 mld zł.
Sam luty nie przyniósł poprawy. Zysk netto spadł o 18 proc. rok do roku, do 883 mln zł. Widoczne były podobne tendencje jak w ujęciu narastającym: dobry wzrost wyniku z odsetek (11 proc.), spadek prowizyjnego (4,7 proc.) oraz duży wzrost kosztów pracowniczych i ogólnego zarządu.
Skąd tak duży wzrost kosztów? To przede wszystkim efekt wyższych składek na Bankowy Fundusz Gwarancyjny, które banki muszą wpłacić w tym roku (jest ona księgowana w kosztach ogólnego zarządu). Opłata poszła w górę o 27 proc., do 2,79 mld zł. Odpowiada za to opłata na fundusz przymusowej restrukturyzacji, która urosła aż o 110 proc., do 2 mld zł. Składka na fundusz gwarantowania depozytów zmalała o 36 proc., do 0,79 mld zł.
Problem w tym, że składkę na fundusz restrukturyzacji zaksięgować ją trzeba już w I kwartale. Z opłatą na fundusz gwarancyjny jest inaczej – rozłożona jest równo na cztery kwartały. Zatem w pierwszych trzech miesiącach tego roku sektor wyda na BFG łącznie prawie 2,2 mld zł, czyli o 930 mln zł więcej niż rok wcześniej. Nie jest to koszt uzyskania przychodu, więc zysk netto sektora obniży się właśnie o taką kwotę. Gdyby sektor w I kwartale zarobił netto 3,37 mld zł, tak jak w 2018 r., to z powodu wzrostu składek na BFG w tym roku byłoby to tylko 2,44 mld zł, co oznacza spadek o 28 proc.