Grupa Cyfrowy Polsat przekierowuje opłaty abonamentowe z banku założyciela do innych instytucji. Z czego to wynika?
Bank zintegrowany
Zgodnie z założeniami na 2019 rok przedstawionymi przez zarząd PlusBanku w sprawozdaniu za ubiegły rok instytucja kontrolowana przez Zygmunta Solorza ma zacieśniać współpracę ze spółkami z grupy Cyfrowy Polsat. Tym ciekawsze jest, że klienci satelitarnej platformy i sieci komórkowej Plus mają płacić rachunki gdzie indziej. Może mieć to związek z planem, aby PlusBank zrezygnował w ogóle z bankowości korporacyjnej.
PlusBank, dawniej Invest Bank, czyli bank kontrolowany przez Zygmunta Solorza i powiązane z przedsiębiorcą spółki, w sprawozdaniu finansowym za 2018 rok wskazał jako kierunek działania „maksymalizację efektów synergii dzięki współpracy z podmiotami z Grupy Kapitałowej Głównego Akcjonariusza". Instytucja wyrosła z obsługi firm miliardera, a teraz chce udzielać kredytów i zajmować się obsługą posprzedażową klientów indywidualnych jego firm.
Jak napisano w sprawozdaniu, strategia dystrybucji produktów banku w kolejnych latach ma się opierać na wykorzystaniu wspólnej sieci sprzedaży Cyfrowego Polsatu i Polkomtelu w ramach modelu agencyjnego, przy jednoczesnej rezygnacji z utrzymywania oddziałów własnych. Oprócz tego działać ma bankowość internetowa i mobilna (plusbank24) oraz call center.
To wszystko sugerowałoby zacieśnianie związków między Cyfrowym Polsatem i Polkomtelem a PlusBankiem. Jak się okazuje, nie dotyczy to wszystkich aspektów. Chodzi o to, że Cyfrowy Polsat i Polkomtel zmieniły niedawno rachunki dla płatności za usługi. Według informacji pojawiających się na forach społecznościowych abonenci Cyfrowego Polsatu będą płacić rachunki w mBanku, a Polkomtelu – m.in. w Santander Banku.