Reklama

Spółki przygniecione przez podatki. Jest coraz gorzej

Obowiązująca od ponad dwóch dekad stawka w wysokości 19 proc. to tylko teoria. Efektywna stawka podatkowa giełdowych grup podatkowych wynosi aż 33 proc. I zamiast spadać, rośnie.

Publikacja: 09.12.2025 06:00

Spółki przygniecione przez podatki. Jest coraz gorzej

Foto: AdobeStock

W Polsce utrwaliło się przekonanie o stałej, 19-proc. stawce CIT. Najnowszy raport Grant Thorntona jasno pokazuje, że w rzeczywistości jest znacznie gorzej. Średnia efektywna stawka podatkowa (ESP) dla największych grup z GPW osiągnęła w 2024 r. aż 33 proc. To poziom niemal dwukrotnie wyższy niż stawka nominalna. Co więcej, presja na wzrost obciążeń wcale nie maleje. Stawka podatkowa jest teraz o prawie 7 pkt proc. wyższa od średniej z ostatniej dekady. Jest też wyższa niż w 2022 r. (28 proc.) i 2023 r. (30 proc.).

– Raport nie pozostawia złudzeń: średnia ESP w wysokości 33 proc. to nie anomalia, lecz poziom utrwalający się od lat. To kiepska wiadomość dla właścicieli i inwestorów – podkreśla Grzegorz Szysz, partner w departamencie doradztwa Grant Thornton.

Zły system podatkowy

Nominalna wysokość podatków to tylko jeden z problemów. Wyzwaniem dla biznesu jest cały podatkowy ekosystem. Aż 84 proc. przedsiębiorców źle ocenia stabilność przepisów podatkowych, 73 proc. ich zrozumiałość, 78 proc. obciążenia obowiązkami, a 62 proc. sprawiedliwość systemu podatkowego – wynika z raportu przygotowanego przez firmę doradztwa podatkowego MDDP we współpracy z Konfederacją Lewiatan. Przemysław Pruszyński, dyrektor departamentu podatkowego Lewiatana podkreśla, że praktycznie we wszystkich obszarach, o które zostali zapytani przedsiębiorcy, oceny negatywne i bardzo negatywne przeważają nad pozytywnymi. Oceny dobre i bardzo dobre praktycznie nie występują, z wyjątkiem cyfryzacji i dostępności ulg.

Reklama
Reklama

Poza niejasnością i nieprzewidywalnością przepisów jako jedno z największych wyzwań związanych z naszym systemem podatkowym przedsiębiorcy wskazują także brak spójności i jednolitości interpretacji.

Czytaj więcej

KGHM i Orlen chcą niższych podatków od wydobycia w Polsce

O tym, że sytuacja jest naprawdę zła, świadczą odległe miejsca zajmowane przez nasz kraj w rankingach najbardziej konkurencyjnych systemów podatkowych państw OECD.

Według najnowszych danych International TaxCompetitivenessIndex zajmujemy dopiero 35. miejsce na 38 analizowanych krajów. O cztery pozycje gorsze niż rok wcześniej. W zestawieniu przygotowanym przez ośrodek Tax Foundation gorzej niż Polska wypadły jedynie Kolumbia, Włochy i Francja. Na 100 możliwych punktów nasz kraj zdobył 54,7. Średnia dla wszystkich krajów wyniosła ponad 70 pkt, a mediana 69,3 pkt. Analiza raportu wskazuje, że na bardzo niską pozycję Polski wpływają przede wszystkim nadmiernie skomplikowane rozwiązania podatkowe, które generują wysokie koszty po stronie podatników i administracji. W takim ekosystemie system podatkowy nie wspiera dynamiki PKB, zatrudnienia oraz inwestycji. Wręcz przeciwnie – jest hamulcem wzrostu.

Zyski spadają mocniej niż podatek

Rok 2024 przyniósł spadek rentowności największych grup kapitałowych z GPW. Łączny zysk brutto badanych przez Grant Thornton podmiotów spadł do 90,9 mld zł z 97 mld zł rok wcześniej. Mimo tak wyraźnego spadku bazy, kwota odprowadzonego podatku nie zmalała proporcjonalnie.

Niepokojące i jednocześnie zaskakujące są dane, które pokazują, że gros podmiotów mimo braku zysków, płaci podatek dochodowy. W 2024 r. dotyczyło to 7 proc. przebadanych podmiotów. Również w poprzedniej edycji badania to zjawisko było mocno widoczne. Czternaście z 86 przebadanych grup zaliczyło wówczas stratę na poziomie brutto, z czego dziewięć mimo wszystko zapłaciło podatek.

Reklama
Reklama

To pokazuje, jak wiele kosztów biznesowych lub zdarzeń jednorazowych (np. odpisy) jest ignorowanych przez system podatkowy przy ustalaniu podstawy opodatkowania, bądź też jak wiele grup kapitałowych ma na tyle nierównomiernie alokowane wyniki, że straty części podmiotów nie są efektywnie wykorzystywane do neutralizowania łącznego poziomu opodatkowania, adekwatnego do wyniku całej grupy kapitałowej.

Czytaj więcej

Kto oddaje najwięcej do budżetu?

Spółki SP obciążone

Widać znaczące różnice w poziomie opodatkowania, jeśli chodzi o spółki krajowe i zagraniczne. W poprzednich latach wyższe podatki płaciły firmy zagraniczne. Teraz sytuacja się zmieniła. Wskaźnik ESP dla podmiotów krajowych wzrósł do 34 proc., przewyższając wskaźnik dla podmiotów zagranicznych o 3 pkt. proc. Eksperci podkreślają jednak, że to odwrócenie trendu nie wynika z nagłej optymalizacji podatkowej firm zagranicznych, lecz ze struktury polskiego rynku kapitałowego. Aż sześć największych pod względem kapitalizacji krajowych spółek na giełdzie to podmioty z udziałem Skarbu Państwa w akcjonariacie. Z kolei w WIG20 na firmy z udziałem SP przypada łącznie 59 proc. portfela indeksu. Nic więc dziwnego, że segment „kapitał krajowy” na GPW jest silnie skorelowany ze spółkami SP, które borykały się w 2024 r. z rekordowymi obciążeniami, w relacji do wykazywanych zysków uwzględniających między innymi ponadstandardowe odpisy aktualizujące. Chodziło przede wszystkim o czyszczenie bilansów przez nowe zarządy. Te operacje księgowe wyraźnie obniżyły wykazywany zysk brutto, podczas gdy kwoty podatków do zapłacenia pozostały wysokie.

Jest też drugi powód: Skarb Państwa dominuje w branżach obciążonych sztywnymi daninami (np. podatek bankowy, miedziowy), płatnymi niezależnie od kondycji firmy. W tej kwestii warto mieć na uwadze nadchodzące zmiany. Podatek miedziowy ma zostać obniżony, natomiast banki zostaną dociążone wyższą stawką CIT. Prezydent Karol Nawrocki podpisał już ustawę, zgodnie z którą podatek pójdzie w górę z obecnych 19 proc. do 23 proc. od 2028 r., przy czym w 2026 r. stawka ta będzie wynosić 30 proc., a w 2027 r. 26 proc.

Reklama
Reklama

Niewykluczone, że w najbliższym czasie pojawią się pomysły na nowe obciążenia dla biznesu, ponieważ politycy będą poszukiwać dodatkowych źródeł przychodów do sfinansowania obietnic wyborczych w kampanii do parlamentu w 2027 r.

Te branże płacą najwięcej

Analiza średniej efektywnej stawki podatkowej w poszczególnych branżach w okresie 2012-2024 r. potwierdza, że sektor bankowy już znajduje się w grupie najbardziej dociążanych podatkami branż. Najwięcej płacą spółki energetyczne, odzieżowe i obuwnicze, chemiczne oraz banki i ubezpieczyciele. Średnia ESP tych sektorów w ostatnich trzynastu latach wyniosła ponad 30 proc.

Warto przy tym zaznaczyć, że w samym 2024 r. takie sektory jak chemia, energetyka, paliwa i gaz zanotowały efektywną stawkę podatkową w okolicach 50 proc., a w przypadku branży surowcowej przebiła 60 proc.

Natomiast na drugim końcu tego zestawienia niezmiennie znajdują się producenci gier, ze średnią stawką wynoszącą zaledwie 10 proc. To dowód na skuteczność strategii podatkowej opartej na ulgach wspierających innowacyjność, takich jak ulga B+R, IP Box, czy ulga na innowacyjnych pracowników. Zdaniem ekspertów ten wynik dowodzi także, że niskie obciążenie podatkowe w Polsce jest możliwe – wymaga jednak aktywnego zarządzania i wykorzystania dostępnych preferencji.

Analizy rynkowe
mBank balansuje na 1000 zł. W którym kierunku pójdzie wybicie?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Analizy rynkowe
Indeksy na GPW: Bardzo silne górnictwo, dalej media, budowlanka i długo nic
Analizy rynkowe
Coś wreszcie drgnęło w wynikach spółek przemysłowych
Analizy rynkowe
Grudzień jest ciekawy. Będzie nowy rekord WIG?
Materiał Promocyjny
Mokotów z wyższej półki. Butikowe projekty mieszkaniowe SGI
Analizy rynkowe
Do nowego rekordu indeksowi brakuje niespełna 3 procent
Analizy rynkowe
Spółki z warszawskiej giełdy coraz więcej znaczą w Europie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama