W ostatnich miesiącach hossa na warszawskiej giełdzie nieco spuściła z tonu, w wyniku czego krajowe indeksy lekko cofnęły się od szczytów. Na rynku nie brakuje jednak spółek, których notowania kontynuowały rajd, wspinając się na nowe szczyty wszech czasów. Wsparciem dla notowań była sprzyjająca koniunktura na krajowym rynku akcji, ale nie można pominąć zasług samych spółek, które istotnie przyczyniły się do tego, że ich atrakcyjność inwestycyjna znacznie wzrosła w ostatnich latach.
Czytaj więcej
Rezultaty drugiego kwartału 2025 r., które w ostatnich miesiącach publikowały spółki z warszawski...
Na wzrostowej ścieżce
Na celowniku kupujących od dłuższego czasu są akcje Asseco Poland. Największa rodzima firma działająca w branży IT w tym roku powiększyła grupę swoich zwolenników – trwający od kilku lat trend wzrostowy notowań wyraźnie przyspieszył. Podczas piątkowej sesji kurs Asseco ustanowił nowy szczyt na poziomie 243 zł, a wycena giełdowa spółki zbliżyła się już do 20 mld zł. Stopa zwrotu od początku roku wynosi już ponad 150 proc. Tegoroczny efektowny rajd notowań ma ścisły związek z wejściem do akcjonariatu Asseco nowego, cenionego inwestora, międzynarodowej grupy informatycznej TSS Europe (powiązana kapitałowo z Constellation Software), co poprawiło postrzeganie spółki przez rynek. W minionym tygodniu inwestor zadeklarował w liście skierowanym do akcjonariuszy, że jego plany względem polskiej firmy mają charakter długoterminowy. Chce skoncentrować się na takich celach, jak wzrost marży czy przychodów powtarzalnych (ARR) w ramach już sprawdzonej dotychczasowej strategii Grupy Asseco opartej o rozwój własnego oprogramowania i usług oraz zwiększania skali działalności przez akwizycje. Co istotne, Asseco zachowa status spółki dywidendowej. W ostatnich latach spółka przyzwyczaiła inwestorów do sowitych wypłat, które z roku na rok rosły wraz z zyskiem firmy. Od czasu debiutu na giełdzie Asseco wypłaciło już swoim akcjonariuszom łącznie ponad 3,5 mld zł.
Rynek wysoko ceni akcje Grupy Kęty, co przełożyło się na powrót notowań do zwyżek w tym roku po korekcie z końcówki 2024 r. i nowe rekordy. Inwestorzy duże nadzieje wiążą z planami przyspieszenia międzynarodowej ekspansji grupy, co jest jednym z celów zaprezentowanej w kwietniu nowej strategii do 2029 r. Mimo ambitnych planów inwestycyjnych związanych z akwizycjami spółka nie zamierza rezygnować z wypłaty dywidendy, która przez ostatnie lata była jednym z jej mocnych atutów. Producent wyrobów aluminiowych może się pochwalić imponującym wzrostem biznesu, łącząc wzrost organiczny z udanymi akwizycjami. Do tego regularnie publikuje prognozy wyników, które realizuje nierzadko nawet z lekkim zapasem. Zdaniem Krzysztofa Pado, analityka DM BDM, taki scenariusz może się zrealizować w tym roku. – Po trzech kwartałach 2025 r. spółka ma szacunkowo 820 mln zł EBITDA przy rocznej prognozie zarządu 990 mln zł. W IV kwartale poprzedniego roku spółka miała 201 mln zł EBITDA, co powinno wskazywać na możliwość przekroczenia prognozy rocznej o kilka proc. – uważa ekspert.