Pod koniec stycznia 2011 roku KGHM miał już gotową prognozę wyników finansowych razem z założeniami dotyczącymi średnich kursów miedzi i dolara. Nie wiadomo, kiedy zarząd lubińskiego koncernu zdecyduje się na publikację budżetu na 2012 rok.
Przeszkód jest kilka, to m.in. wciąż nieustalone szczegóły podatku od wydobycia miedzi i srebra – resort finansów chce, by rząd zajął się projektem ustawy w tym tygodniu. W intencji ministerstwa danina miałaby być ściągana już od marca. Drugi problem to przejęcie kanadyjskiego koncernu?Quadra – akcjonariusze tej firmy będą głosować nad ofertą KGHM dopiero pod koniec lutego.
Trzy scenariusze
Zanim KGHM zaprezentuje założenia budżetu na 2012 rok, akcjonariusze muszą bazować na wypowiedziach członków zarządu i menedżerów przedsiębiorstwa.
Jak mówi Radosław Załoziński, dyrektor Departamentu Zabezpieczeń KGHM, scenariuszy rozwoju sytuacji na rynku miedzi jest kilka. Jego zdaniem, jeśli światowa gospodarka nie spowolni znacząco, to można liczyć na utrzymanie cen miedzi na Londyńskiej Giełdzie Metali na wysokim poziomie 7–8 tys. USD za tonę.
Jeśli jednak ziszczą się zagrożenia (patrz dalsza część tekstu), wyceny mogą spaść do poziomu 4–5 tys. USD za tonę, co już uderzy w rentowność wysokokosztowych producentów – a takim jest lubiński koncern.