NewConnect, czyli wzloty i upadki

Na „małej giełdzie” jest już 400 spółek. Bolączką rynku jest niska płynność. Trudno też na nim zarobić

Aktualizacja: 19.02.2017 01:47 Publikacja: 13.07.2012 14:00

NewConnect, czyli wzloty i upadki

Foto: Fotorzepa, Laszewski Szymon Szymon Laszewski

Wczoraj na NewConnect zadebiutowała spółka Elemental Holding. To był 52. debiut w tym roku i zarazem 400. spółka notowana na małej giełdzie. Czas na małe podsumowanie.

NewConnect startował 30 sierpnia 2007 r. Termin wydawałoby się niefortunny, bo kilka miesięcy później indeksy się załamały i zaczął się kryzys. Tymczasem NewConnect nieprzerwanie się rozwijał, a liczba debiutów zaskoczyła nawet największych optymistów.

Żeby nie było jednak zbyt ko?lorowo: byliśmy też świadkami spektakularnych afer i łamania obowiązków informacyjnych przez spółki. GPW stawia jednak poprzeczkę coraz?wyżej, co pozwala mieć nadzieję, że jakość rynku wzrośnie.

– Rynek ten z definicji przeznaczony jest dla podmiotów o podwyższonym ryzyku inwestycyjnym, czego inwestorzy powinni być świadomi. Dlatego też nie jestem zwolennikiem nakładania nowych, sztywnych i ostrzejszych regulacji – mówi Maciej Bobrowski, dyrektor wydziału analiz i informacji DM BDM.

Trampolina na rynek główny

Liczba debiutów na NewConnect przekroczyła 400 już w maju tego roku, ale liczba notowanych tam firm osiągnęła ten poziom dopiero wczoraj. Powód? Najważniejszym są przenosiny na GPW. Taką opcję wybrało do tej pory 17 spółek. Do przeprowadzki szykują się kolejne.

– Kończymy prace związane z przygotowaniem prospektu emisyjnego. W lipcu planujemy go złożyć do Komisji Nadzoru Finansowego – mówi Cezary Nowosad, prezes spółki Invista.

Przyciąga dużych i małych

Rozpiętość wartości rynkowej spółek z NewConnect jest niezwykle szeroka. Średnia kapitalizacja notowanej tam firmy sięga  21 mln zł. W rzeczywistości podmiotów o takiej lub wyższej kapitalizacji jest 96. W elitarnym gronie emitentów o wartości powyżej 100 mln zł znajduje się 15 firm. Liderem jest medyczne PCZ, wyceniane obecnie na ponad 0,5 mld zł.

21 mln zł

wynosi obecnie średnia kapitalizacja spółki z NewConnect. W rzeczywistości podmiotów o takiej lub wyższej kapitalizacji jest 96. Wśród nich 15 firm jest wycenianych na ponad 100 mln zł. Również 15 spółek ma kapitalizację poniżej 1 mln zł

Na drugim biegunie są „maluchy" o kapitalizacji poniżej 10 mln zł. Około 58 proc. notowanych obecnie firm mieści się w tym przedziale. Wśród nich jest 15 podmiotów, które są wyceniane na mniej niż 1 mln zł.

Z ostatniego raportu PwC wynika, że w II kwartale – kiedy rynek IPO praktycznie zamarł – GPW pobiła na głowę inne giełdy europejskie pod względem liczby debiutów. Na całym Starym Kontynencie odnotowano zaledwie 80 ofert. Z tego 33 miały miejsce w Warszawie (w tym 28 na NewConnect). Inną sprawą jest wartość ofert. Tu GPW, razem z NewConnect, już nie błyszczy.

Łączna kapitalizacja 400 notowanych na małej giełdzie firm wynosi obecnie 8,22 mld zł. – Największe zainteresowanie rynkiem okazują inwestorzy indywidualni, stanowiąc 77 proc. uczestników – mówi Marek Gąd, analityk inwestycyjny w Grupie Trinity.

Lepiej późno niż wcale

Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, uważa, że niewątpliwie największym osiągnięciem rynku NewConnect jest jego dynamika rozwoju.

– Niestety, nie zawsze ilość idzie w parze z jakością emitentów. Problemem wciąż pozostaje poziom komunikacji spółek z akcjonariuszami oraz jakość wypełniania obowiązków informacyjnych – mówi. Dodaje, że wyceny wielu emitentów oderwane są od ich realnej wartości. Zdaniem Cieślaka, biorąc pod uwagę stopniową ewolucje regulacji, można sądzić, że giełda stara się sprostać oczekiwaniom rynku.

– Niewątpliwie wiele radykalnych kroków należało podjąć już wcześniej. Lepiej jednak później niż wcale. Wciąż pozostają obszary, w których należałoby dokonać poprawek – zaznacza.

Problem z płynnością

O tym, że na NewConnect warto wchodzić, spółek przekonywać już nie trzeba. Liczba debiutów mówi sama za siebie. Problemem jest przekonanie inwestorów.

– Jedynie poprawa bezpieczeństwa w dłuższym okresie wpłynie korzystnie na obraz rynku w oczach inwestorów i zachęci ich do zwiększenia zaangażowania, podnosząc tym samym płynność walorów na rynku – uważa Marek Gąd.

Dodaje, że mimo iż ryzyko inwestycyjne zawsze będzie na NewConnect większe niż na GPW, to jego źródłem powinna być wyłącznie krótka historia emitentów oraz przedmiot działalności spółki, a nie brak dostępu do pełnego zestawu informacji niezbędnych do podjęcia decyzji przez inwestora.

52 firmy

zadebiutowały od początku roku na małej giełdzie. Na rynek główny weszło w tym czasie zaledwie dziesięć nowych firm. Po niespełna pięciu latach od rozpoczęcia działalności przez NewConnect jest tam już notowanych 400 spółek, w tym 393 z Polski

Trudno tu zarobić

W tym roku inwestorzy posiadający akcje spółek z NewConnect nie mają zbyt wiele powodów do zadowolenia. NCIndex na tle WIG wypada blado. Wprawdzie na początku roku zwiększał swoją wartość, ale od marca obserwujemy już ostry spadek. W sumie w tym roku obniżył on swoją wartość o ok. 15 proc.

Niestety, jeszcze gorzej wypada analiza zachowania tego indeksu w dłuższym okresie. Od momentu publikacji spadł o ok. 75 proc. Jest teraz tylko?nieco powyżej dołka z 2009 roku.

[email protected]

Piotr Białowąs, wiceprezes INVESTcon Group

Utworzenie obszaru rynku kapitałowego, dedykowanego dla małych i średnich przedsiębiorstw, było tyleż dużą potrzebą, co wyzwaniem. Bez wątpienia NewConnect stanowi wsparcie dla przedsiębiorczości oraz innowacyjności. Przyciąga firmy z różnych sektorów gospodarki, co czyni go zdywersyfikowanym i bardziej odpornym na zmiany sentymentu inwestycyjnego wobec konkretnych branż. NewConnect stworzył nową przestrzeń do rozwoju partnerów biznesowych GPW od autoryzowanych doradców, audytorów po biura maklerskie i podmioty oferujące specjalistyczne usługi doradcze. Jakie kroki należałoby podjąć, aby ulepszyć NewConnect i jeszcze bardziej zainteresować nim inwestorów? Liczymy na rozwój usług analitycznych. Liczba emitentów uzasadnia podjęcie prac nad wprowadzeniem indeksów branżowych, co zwiększyłoby czytelność rynku, a z czasem umożliwiło rozwój nowych instrumentów finansowych.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?