Nowa ustawa refundacyjna, obowiązująca od początku tego roku, obniżyła marżę hurtową na leki refundowane z 9,8 proc. do 7 proc. W przyszłym roku?spadnie ona do 6 proc., a w 2014 r. do 5 proc. Pelion, jeden z trzech największych hurtowników leków w Polsce, podkreśla, że w efekcie tych zmian cała branża tylko w 2013 roku będzie musiała zmniejszyć koszty o ok. 140 mln zł.
Pelion obciążony aptekami
Jak hurtownicy będą sobie radzić z ustawowym zmniejszeniem marży? – Podwyższą ceny leków bez recepty lub poszukają oszczędności wewnątrz grupy – mówi Marek Czachor, analityk Erste Securities. Pelion, największy pod względem przychodów polski dystrybutor farmaceutyków, stara się zmniejszyć koszty, przeprowadzając redukcje etatów i optymalizując efektywność segmentu hurtowego. – Przyszły rok może być dla Pelionu trudny, ale zarząd zdaje sobie z tego sprawę i podjął kroki wyprzedzające. Efekty tych działań powinny być widoczne w przyszłym roku – ocenia Kamil Czapnik, analityk AmerBrokers.
Po wynikach spółek widać, że spadek rynku najbardziej dotyka właśnie Pelion, który ma własne apteki. Obniżenie marż najmocniej uderza w placówki mające wysokie koszty. Stają się one nierentowne, przez co kupują mniej towaru. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na spadające obroty aptek jest zakaz reklamy wprowadzony przez ustawę. – W przypadku Pelionu istnieje ryzyko związane z handlem lekami do szpitali, co stanowi prawie 20 proc. obrotów spółki. Niektóre ośrodki mają problemy z płynnością, więc należności do Pelionu mogą spływać z opóźnieniem – dodaje Czachor. – Rynek farmaceutyczny kurczy się i ważnym czynnikiem jest wielkość własnych sieci detalicznych, które ciążą na wynikach dystrybutorów. Największą ma Pelion i jego straty z tego powodu mogą być najwyższe – mówi Tomasz Sokołowski, analityk DM BZ WBK.
Neuca podnosi prognozy
W trudnym otoczeniu rynkowym kursy akcji hurtowników zachowują się różnie. Neuki znajduje się w rocznym trendzie wzrostowym, Farmacolu rośnie od połowy tego roku, a Pelionu spada. – Neuca jest bardzo dobrze zarządzana, podjęła wcześniej środki restrukturyzacyjne. Zwiększyła efektywność logistyki, co spowodowało obniżkę kosztów. Poprawiła przepływy pieniężne i stara się utrzymywać marże i nie wdawać w wojnę cenową. Teraz widoczne są efekty – mówi Czapnik. W ciągu trzech kwartałów Neuca zarobiła prawie 51 mln zł, mimo że koszty restrukturyzacji w tym czasie wyniosły 7,4 mln zł. Zarząd podniósł prognozę tegorocznego zysku netto z 60 mln zł do 70 mln zł. – Wygląda więc na to, że Neuca jest na razie wygraną zamieszania na rynku farmaceutycznym. Jeśli spółce uda się zrealizować tegoroczną prognozę i przyszły rok będzie dla niej dobry, dalsza zwyżka kursu jest prawdopodobna – dodaje analityk AmerBrokers. – Jednak w przyszłym roku to Neuca może mieć największe problemy, ponieważ ma największy udział hurtu w strukturze przychodów – mówi Marek Czachor.
Farmacol z potencjałem
Uznanie w oczach analityków zyskał Farmacol. DM BZ WBK podniósł w tym tygodniu cenę docelową dla akcji tej spółki z 36 zł do 45 zł i nadal zaleca ich kupno. – Głównym tego powodem były wyniki. W ciągu trzech kwartałów Farmacol wypracował 174 mln zł przepływów pieniężnych z działalności operacyjnej. To o 48 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2011 r. W samym III kwartale przychody Farmacolu wzrosły o 4,9 proc., do 1,294 mld zł, kiedy rynek skurczył się o ok. 6?proc. – mówi Sokołowski.