Wzrosną popyt i ceny materiałów budowlanych

W najbliższych latach oczekiwane jest spiętrzenie prac na polskich drogach i torach. To może spowodować wzrost zapotrzebowania i kosztów zakupu asfaltów, cementu, kruszyw i stali.

Publikacja: 28.04.2015 14:00

Wzrosną popyt i ceny materiałów budowlanych

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik sm Sławomir Mielnik

Rząd prognozuje, że w latach 2016–2018 na inwestycje w budownictwo drogowe w Polsce zostaną wydane wyjątkowo duże kwoty. O ile w ubiegłym roku było to 10 mld zł, a w tym roku ma być 16,3 mld zł, o tyle w trzech kolejnych latach nakłady wyniosą odpowiednio 27,3 mld zł, 29,1 mld zł i 26,1 mld zł.

Do tego dochodzi modernizacja linii kolejowych. – W latach 2016–2023 na inwestycje w sieć kolejową przeznaczymy ponad 50 mld zł. Każdego roku, wykorzystując również środki UE, będziemy wydawali średnio około 8 mld zł – twierdzi Marcin Mochocki, dyrektor ds. inwestycji PKP Polskich Linii Kolejowych.

Obawy wykonawców

Skumulowania prac w infrastrukturze drogowej spodziewa się Budimex. W efekcie uważa, że zwiększy się zapotrzebowanie zwłaszcza na kruszywa, stal i cement. – Budimex w miarę możliwości zabezpiecza ceny i ilości materiałów, które mają być wykorzystane przy realizacji wygranych kontraktów – informuje Krzysztof Kozioł, rzecznik prasowy spółki. Zaznacza jednocześnie, że ceny nie wszystkich materiałów budowlanych da się zabezpieczyć i nie wszystkie zależą od popytu zgłaszanego na lokalnym rynku. Tak jest zwłaszcza z asfaltami, których koszt zakupu, podobnie jak innych produktów ropopochodnych, w dużej mierze zależy od globalnych uwarunkowań politycznych i gospodarczych.

– Zawsze gwałtowny i nieprzewidywany wzrost popytu na jakiekolwiek produkty, w tym materiały budowlane, powoduje mocną zwyżkę cen – mówi Wiesław Nowak, prezes i większościowy akcjonariusz ZUE, grupy specjalizującej się w budowie i modernizacji linii kolejowych i tramwajowych. Wyraża nadzieję , że nie powtórzy się jednak sytuacja sprzed Euro 2012 r., kiedy ceny niektórych wyrobów mocno poszybowały w górę.

Oczekuje, że w najbliższych latach ceny będą rosły w sposób umiarkowany. Grupa stara się przed nimi zabezpieczyć, zawierając długoterminowe umowy z dostawcami. Dla ZUE szczególnie istotne znaczenie mają ceny kruszyw, betonu i wyrobów metalowych, takich jak szyny, przewody trakcyjne i kable energetyczne.

Około 60 proc. przychodów z generalnego wykonawstwa osiąga Pozbud. Zarząd przede wszystkim obawia się wzrostu cen prac podwykonawczych. – Nie będzie to jednak taka skala jak przed Euro 2012 r. Trochę się już nauczyliśmy – twierdzi Roman Andrzejak, wiceprezes Pozbudu. Zaznacza, że teraz często negocjuje się ceny i dostawy na cały rok. W jego ocenie, jeśli ceny pójdą w górę, to nie więcej niż o 10 proc. rocznie.

Asfalt czy cement

Na wzrost popytu liczą sprzedawcy asfaltów, w tym Izolacja Jarocin. Piotr Widawski, prezes spółki, zwraca uwagę, że więcej dróg będzie jednak powstawało w technologii betonowej. W efekcie popyt na asfalty może się okazać mniejszy od oczekiwanego. Zdaniem Widawskiego w Polsce nie mamy zbyt dużego doświadczenia w budowie nawierzchni betonowych, o czym może świadczyć nie najlepszy komfort jazdy na już wybudowanych w tej technologii drogach. Uważa, że lepiej byłoby, gdyby tak jak dotychczas więcej dróg budowano z użyciem asfaltów. Niezależnie od tego obawia się opóźnień w realizacji projektów budowlanych, co będzie miało negatywny wpływ na wszystkich producentów materiałów budowlanych.

Mimo że w najbliższych latach mocno powinien wzrosnąć popyt na wyroby stalowe używane w budownictwie, ich sprzedawcy nie liczą na duże zwyżki cen. Będą one ograniczone ze względu na realizowany import. Zdaniem Roberta Wojdyny, prezesa Konsorcjum Stali, administracja i firmy nie będą powielać błędów z poprzednich lat i tym samym nie dojdzie do dużego spiętrzenia prac budowlanych w krótkim okresie. W efekcie nie powinniśmy mieć do czynienia z niedoborami materiałów ani drastycznie rosnącymi cenami. – Sądzę, że w tym roku ceny stali wzrosną o kilka procent, a w przyszłym co najwyżej o kilkanaście – przypuszcza Wojdyna.

Ożywienie w budownictwie przekłada się m.in. na wzrost produkcji cementu. W ubiegłym roku wynosiła ona 15,1 mln ton. – W tym roku powinna już przekroczyć 16 mln ton. W kolejnych latach produkcja może nawet wynieść 18–19 mln ton rocznie – mówi Jan Deja, dyrektor biura Stowarzyszenia Producentów Cementu. Nie wyklucza, że zostanie pobity rekord z 2011 r., gdy produkcja sięgnęła 18,7 mln ton.

[email protected]

Federico Tonetti prezes Lafarge w Polsce

Lafarge, w ciągu najbliższych trzech, czterech lat, oczekuje znaczącego wzrostu dla wszystkich swoich produktów (jest dostawcą cementu, kruszyw i betonu – red.). Częściowo będzie tak z powodu wzrostu rynku, a częściowo ze względu na fakt, że dążymy do coraz bardziej dynamicznego rozwoju i sprzedaży nowych rozwiązań odpowiadających potrzebom klientów, także na nowo zidentyfikowanych rynkach. Aktualne ceny na polskim rynku w porównaniu z innymi krajami europejskimi są bardzo niskie.

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?