Sześciu mocarzy z mWIG40 idących pod prąd

Mimo negatywnego wpływu krajowej polityki średnie spółki z mWIG40 były odporne na wstrząsy. Co więcej na walorach niektórych firm z tego segmentu można było porządnie zarobić. Czy dobra passa zostanie podtrzymana?

Publikacja: 10.12.2015 13:00

Sześciu mocarzy z mWIG40 idących pod prąd

Foto: Fotorzepa/Kuba Kamiński

Akcje giełdowych średniaków, nie licząc kilku wyjątków, nie dały się w tym roku giełdowej bessie. Walory blisko 60 proc. spółek z mWIG40 są obecnie wyceniane wyżej niż na początku tego roku.

Cztery powody

Co przyciąga inwestorów do tego segmentu rynku? – Po pierwsze, sporo spółek tworzących mWIG40 znacznie poprawiło wyniki w tym roku przy w miarę akceptowalnym poziomie wycen. Po drugie, spora część spółek to firmy jakościowe – płacące dywidendy, z dobrymi zarządami. Po trzecie – poza bankami i JSW – brak ryzyka politycznego w tym segmencie rynku. Po czwarte, spółki te cechują się wyższą płynnością niż spółki małe, co przy braku ryzyka politycznego i poprawie wyników sprawia, że ich atrakcyjność inwestycyjna rośnie. Ponadto warto zwrócić uwagę, iż spora część spółek to eksporterzy, którzy korzystają na osłabieniu złotego – wylicza Roch Pietroń zarządzający funduszami w TFI PZU. Dlatego nie przez przypadek w tym segmencie można znaleźć firmy, których notowania podążały w przeciwnym kierunku niż rynek. Wśród potencjalnych zagrożeń dla tego segmentu wymienia dalszy rozbiór OFE. – Fundusze mają duży udział w spółkach z mWIG40. Ewentualny demontaż OFE mógłby mieć fatalne skutki dla niektórych firm z tego segmentu. Dlatego warto postawić na selekcję – dodaje ekspert.

Bioton i AmRest

Jeśli chodzi o wypracowane stopy zwrotu wśród giełdowych „średniaków" bezkonkurencyjne są w tym roku walory Biotonu, które zyskały ponad 220 proc. W biotechnologicznej spółce niedawno pojawili się nowi inwestorzy, z którymi rynek najwyraźniej wiąże spore nadzieje. – W tym roku za zwyżką w znacznej mierze stoi wezwanie na sprzedaż akcji i późniejsza batalia chińskich inwestorów o przejęcie kontroli nad spółką. Akcje Biotonu stały się towarem pożądanym i musiało to znaleźć odzwierciedlenie we wzroście ich kursu – zwraca uwagę Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ. Spółka liczy na efekty współpracy z nowymi udziałowcami. Bioton zawarł niedawno umowę dostawy i dystrybucji insuliny z akcjonariuszem spółki. Zagrożeniem dla realizacji tych planów może być rosnąca konkurencja na światowym rynku insuliny klasycznej.

Dobrą passę kontynuują w tym roku również akcje AmRestu. Mimo solidnej 90-proc. zwyżki od początku roku zainteresowanie walorami restauracyjnej spółki nie słabnie. – AmRest wydaje się być jedną z nielicznych spółek handlowych, które nie muszą się obawiać podatku od sklepów wielkopowierzchniowych. Co więcej, przystępne cenowo restauracje mogą zyskać na deklarowanej przez rząd redystrybucji dochodów. Poza tym wskazałbym na dobre wyniki – wzrost EBITDA o około 20 proc. rok do roku na przestrzeni kilku ostatnich kwartałów, dalszy potencjał rozwoju w Polsce i poza granicami, brak negatywnego wpływu drogiego dolara na marże oraz rozsądną wycenę wskaźnikową – wylicza Łukasz Wachełko, analityk Wood & Company. – Na chwilę obecną AmRest jest jedyną polską spółką handlową, dla której mamy rekomendację „kupuj".

Azoty i Ciech

Patrząc na tegoroczne stopy zwrotu, powody do zadowolenia mogą mieć tez posiadacze akcji spółek chemicznych – grupy Azoty i Ciech. Poprawa notowań ma tu ścisły związek z wynikami. W przypadku Azotów istotny wpływ miał spadek ceny gazu będący głównym czynnikiem poprawy marż. Zdaniem analityków, dobra passa w wynikach spółki powinna się utrzymać, co daje nadzieję na kontynuację obecnego trendu kursu. Przewidują, że w 2016 r. surowiec będzie jeszcze tańszy. DM BOŚ szacuje, że średnia cena gazu dla Azotów spadnie w 2016 r. o kolejne 16 proc., co przełoży się na oszczędności w wydatkach na surowce w wysokości około 325 mln zł. – Jesteśmy przekonani, że ceny gazu w Europie nie osiągnęły jeszcze najniższego poziomu, co wydaje się bardzo dobrym scenariuszem dla Azotów – ocenia Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ.

Wciąż atrakcyjnie prezentuje się Ciech. Eksperci Domu Maklerskiego BZ WBK spodziewają się, że w 2016 roku pozytywny trend w wynikach spółki, który korzystnie wpływa na jej postrzeganie, będzie kontynuowany. – Ciech powinien poprawić wyniki z uwagi na ukończenie drugiego etapu podniesienia mocy produkcyjnych w polskich zakładach sodowych, korzystne otoczenie makro oraz sprzyjającą sytuację na europejskim rynku sody kalcynowanej. Oczekujemy również poprawy wyników w segmencie organicznym – wyjaśniają eksperci biura. Ponadto spodziewają się znaczących korzyści z refinansowania długów spółki. Oczekują, że spadek kosztów obsługi długu pozytywnie wpłynie na rentowność firmy. W najnowszej rekomendacji wycenili walory Ciechu na 100 zł za papier wobec 84 zł płaconych obecnie na GPW, przy czym nie jest to najbardziej optymistyczna wycena, jaka w ostatnim czasie pojawiła się na rynku.

Kruk i Kernel

Negatywnym nastrojom na rynku nie poddały się w tym roku akcje Kruka. Kryje się za tym imponujące tempo wzrostu biznesu spółki, które docenili inwestorzy. Eksperci DM BDM w perspektywie kilku następnych kwartałów spodziewają się napływu kolejnych dobrych wiadomości. Zakładają dalszy istotny przyrost nowych pakietów wierzytelności w bilansie, oczekując, że spółka będzie w stanie utrzymać ambitną ścieżkę wzrostu wyników rok do roku. Jednocześnie zwracają uwagę, że bieżące ceny uwzględniają już w dużej mierze sukces realizacji przedstawionych przez władze spółki celów średnioterminowych (ekspansja na rynek niemiecki oraz kolejne kraje europejskie).

Do łask inwestorów powróciły w tym roku akcje Kernela. Rynek jest jednak coraz mniej entuzjastycznie nastawiony do spółki. – Bardzo dobre zachowanie akcji Kernela to efekt bardzo dobrych wyników, jakie spółka prezentowała w I połowie 2015 roku. Firma około 90 proc. sprzedawanych wyrobów eksportuje, więc dynamiczne osłabienie hrywny do dolara sprzyjało osiąganym rezultatom. Wielu światowych konkurentów Kernela z uwagi na trwający konflikt ograniczyło swoją działalność, co było korzystne dla spółki – wyjaśnia Jakub Szkopek, analityk DM mBanku. – Druga połowa roku rysuje się jednak już znacznie mniej optymistycznie. Wzrosła wyraźnie konkurencja o ziarno słonecznika, a światowi gracze powrócili wraz ze spadkiem zagrożenia militarnego. To powoduje, że po słabym trzecim również w czwartym spółka będzie odczuwać presję na marże – dodaje.

[email protected]

Opinie

Konrad Księżopolski, dyrektor działu analiz Haitong Banku

Tym, co w głównej mierze ciąży większości dużych spółek z WIG20, jest przede wszystkim polityka, która wpływa na wycenę oraz nastawienie do banków, a także do energetyki. Zaangażowanie Skarbu Państwa w akcjonariat spółek z WIG20 jest zdecydowanie większe niż w przypadku spółek z mWIG40, co przy obecnej karuzeli kadrowej także jest czynnikiem ryzyka. W przypadku mWIG40 zdecydowana większość spółek nie jest w takim stopniu uzależniona od polityki, co sprawia, że są one stosunkowo odporne, a ich notowania w tym roku zachowują się zdecydowanie lepiej. O ich wycenie, poza kilkoma wyjątkami, decydują w dużej mierze czynniki fundamentalne. Średnie firmy w znacznie większym stopniu korzystają z pozytywnych efektów dobrego otoczenia makroekonomicznego w Polsce. Dodatkowo spółki z mWIG40 są w miarę płynne, co czyni je także atrakcyjnymi w oczach inwestorów, natomiast czynnik płynności może działać na niekorzyść małych spółek skupionych w indeksie sWIG80. JIM

Tomasz Wyłuda, doradca inwestycyjny, ING Securities

Segment średnich spółek w tym roku radzi sobie zdecydowanie lepiej niż firmy z WIG20. Głównie wynika to ze słabości dużych spółek, a nie z siły mWIG40. Skarb Państwa jest bardzo mocno zaangażowany w spółki z WIG20, a zmiany zarządów po wyborach negatywnie odbijają się na ich funkcjonowaniu. Drugim powodem relatywnie lepszego zachowania mWIG40 w stosunku do WIG20 jest wprowadzenie wielu obciążeń na duże spółki: energetyka – która ma przejmować górnictwo, oraz podatek bankowy (udział banków w mWIG40 jest mniejszy). Zwróciłbym także uwagę na to, że spółki z mWIG40 wypłacają mniejsze dywidendy niż te z WIG20, co też jest widoczne w długim terminie na tym indeksie. Z kolei w relacji do spółek o małej kapitalizacji skupionych w sWIG80, indeks mWIG40 prezentuje się lepiej ze względu na wyższą płynność obrotu. JIM

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?