Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 12.01.2016 13:00 Publikacja: 12.01.2016 13:00
Foto: Archiwum
Czy w obecnej sytuacji na rynkach – w kontekście dużej przeceny wywołanej przez kryzys w Chinach – amerykański sezon wyników ma jakieś znaczenie dla inwestorów? Czy warto uważnie go śledzić?
Sezon wyników zawsze wydaje się ważny, choć wpływa on często bardziej „punktowo" na rynek, dając impulsy do kupna lub sprzedaży akcji konkretnych spółek. Warto przyglądać się rozpoczynającemu się sezonowi wyników w USA, bo przy obecnych prognozach wynikowych istnieje dość duża przestrzeń do pozytywnych zaskoczeń. Te zaskoczenia mogą pomóc w poprawie nastrojów na rynkach, nieco odciągając inwestorów od problemów, które przeżywają Chiny. O ile jeszcze w sezonie wyników za IV kwartał 2015 r. mocno ważyć będą wyniki spółek z sektora wydobywczego, dotkniętych przeceną na rynkach surowcowych, o tyle inwestorzy będą zwracali dużą uwagę na przedstawiane w najbliższych tygodniach prognozy mówiące o wynikach w zbliżających się kwartałach. Tegoroczne sezony wyników będą bardzo ważne. Dadzą one odpowiedź na pytanie, czy amerykańskie spółki są w stanie zwiększać przychody i zyski tak, by uzasadniało to dosyć wysokie wyceny ich akcji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Do niedawna hossę na GPW napędzały banki korzystające na wysokich stopach procentowych, ale ostatnio mają coraz więcej popleczników w firmach, dla których niższy koszt pieniądza powinien być impulsem do poprawy wyników.
Trwająca hossa winduje majątki najbogatszych. Na warszawskiej giełdzie mamy już prawie 20 miliarderów, na czele z Tomaszem Biernackim. Imponujące pakiety mają też akcjonariusze LPP, Cyfrowego Polsatu, CCC, XTB i CD Projektu.
Na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy zapowiadali tak dobre zachowanie polskiego rynku akcji w tym roku. Tymczasem II kwartał ledwie się rozpoczął, a stopy zwrotu głównych indeksów coraz bardziej zbliżają się do 30 proc.
Średnie spółki przyciągają uwagę nie tyko krajowych inwestorów. W tym segmencie hossa w 2025 roku rozkręciła się na dobre za sprawą napływów kapitału z zagranicy na krajowy parkiet oraz wzrostu aktywności lokalnych graczy.
Wyzwania przed branżą to m.in. rola w finansowaniu gospodarki, transformacji energetycznej i rozwoju firm, a także obciążenia regulacyjne i podatkowe.
Kiedyś USA sprzedawały światu globalizację jak coca-colę: masowo i z przekonaniem. Dziś wolny handel przestaje istnieć, a Biały Dom stawia na cła w nadziei na powrót American Dream. Jak do tego doszło i co nam to mówi o przyszłości świata?
Inwestorzy zastanawiają się, czy prezydent Stanów Zjednoczonych rzeczywiście wyrzuci prezesa banku centralnego, czy tylko straszy rynki, by wywołać określone skutki. Jak na razie zyskuje na tym większość walut świata, bitcoin oraz bijące rekordy cenowe złoto.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas