Będą kolejne wezwania na GPW

Wyceny notowanych na warszawskiej giełdzie spółek mogą skusić fundusze private equity i inwestorów branżowych do dalszych wezwań. Zdaniem ekspertów należy przyjrzeć się konkretnym firmom, a nie sektorom.

Publikacja: 26.02.2016 13:00

Będą kolejne wezwania na GPW

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Spadające wyceny spółek przy stosunkowo dobrych fundamentach i perspektywach gospodarczych powodują, że w ostatnich miesiącach uaktywnili się inwestorzy branżowi. Widać to po rosnącej liczbie wezwań (Magellan, Duon, Ferro, ACE, Quantum Software, Pani Teresa Medica). Zdaniem ekspertów ten trend może przybrać na sile.

Widać zainteresowanie

– Małych i średnich spółek, które mogą być przedmiotem wezwania, jest bardzo dużo. Wyceny polskich „misiów" są dziś niskie – wskaźnik C/Z jest mniejszy od 10 w mniej więcej co trzeciej firmie. Jednocześnie w większości przypadków ich zyski rosną: a to z powodu polskiego rynku, a to dzięki eksportowi do Europy Zachodniej, a to za sprawą niskich cen surowców – mówi Adam Łukojć, zarządzający w Skarbcu TFI. Dodaje, że polscy inwestorzy nie mają nowych pieniędzy z powodu braku istotnych napływów gotówki netto, więc nie spieszą się do kupowania akcji, nawet tych bardzo tanich.

Czy fundusze private equity widzą w tej chwili ciekawe biznesowo i atrakcyjnie wyceniane spółki z GPW? – Jak najbardziej. Penta Investments jest właścicielem spółek w wielu różnych branżach, m.in. handlu, ochronie zdrowia, szerokiej branży finansowej oraz produkcyjnej. Jako inwestor aktywnie uczestniczący w budowie wartości spółek chętnie wracamy do branż, które znamy. Jednak w kontekście GPW to nie branże, ale konkretne spółki są ciekawe – mówi Łukasz Waszak, menedżer inwestycyjny w Pencie.

Dodaje, że fundusz jest zainteresowany silnymi spółkami, liderami swoich branż, które w długim terminie mogą stabilnie zwiększać wartość. – Takim projektom jesteśmy w stanie dostarczyć długoterminowe wsparcie kapitałowe w horyzoncie przekraczającym klasyczną definicję funduszu private equity – zaznacza.

Kto może być przejęty?

Najwięcej wskazań (pięć) dostała Netia. – To niekończąca się opowieść o przejęciu. Polski rynek telekomunikacji musi się skonsolidować, żeby wykorzystać efekt skali i synergii. Netia może być atrakcyjnym aktywem dla podmiotów nieposiadających stacjonarnej infrastruktury (jak np. P4, Cyfrowy Polsat, T-Mobile) lub dla podmiotów chcących wejść w segment payTV w obszarach o dużej gęstości zaludnienia (potencjalnie P4, T-Mobile, Orange) – mówi jeden z analityków. W połowie 2014 r. konkurencyjna Vectra ogłosiła wezwanie na jedną trzecią akcji, ale ostatecznie do niego nie doszło, bo za mało chętnych złożyło zapisy. Z tej branży typowany jest też Hyperion.

Kilka wskazań otrzymali deweloperzy: BBI Development, Polnord, Robyg, Ronson, LC Corp, Vantage Development. Większość tych firm nie ma inwestora strategicznego, a część (Robyg, LC Corp) otwarcie go poszukuje. Dodatkowo firmy te notowane są z dyskontem i w większości potrzebują kapitału.

Kino Polska także niedawno ogłosiło przegląd opcji strategicznych i rozważa pozyskanie inwestora. – Agora wspomniała, że byłaby zainteresowana Stopklatką, ale niekoniecznie całym biznesem Kino Polski. Reszta biznesu tej spółki to płatna telewizja (głównie FilmBox) i może byłby nią zainteresowany Cyfrowy Polsat, ale tutaj widzę mniejsze szanse – mówi analityk. Wspomina także o Midasie, który zacieśnia relacje biznesowe z Cyfrowym Polsatem, którego rzeczniczka niedawno przyznała na łamach „Parkietu", że istnieje strategiczny sens włączenia Midasa do grupy kapitałowej w przyszłości.

Spośród przedstawicieli branży medialnej eksperci typują Agorę i Wirtualną Polskę.

Możliwe są też przejęcia w sektorze IT, gdzie w ostatnich kilku tygodniach ogłoszono dwa wezwania (na Quantum Software i Infovide-Matrix). Tutaj wskazania zebrały m.in. Comp, Sygnity, LiveChat Software, CD Projekt. – Te dwie ostatnie spółki to jedni z liderów w swoich branżach, które mają duży potencjał wzrostu. To dobre spółki, które mogą stanowić sporą wartość dla inwestorów branżowych – dodaje kolejny z naszych rozmówców. W przypadku Sygnity za przejęciem może przemawiać istotny spadek wyceny (o ponad 40 proc. w rok), pomimo wzrostu zakontraktowania.

W budownictwie wymieniane są Pekabex, Pozbud (dwie części jego biznesu są nieformalnie na sprzedaż, czyli budowlanka oraz fabryka okien i drzwi), a także Torpol. Wezwanie na tę ostatnią firmę ogłosił jesienią Marvipol, ale pomimo podniesienia ceny do 12,8 zł za walor, nie złożono żadnego zapisu (obecny kurs to 11,6 zł). Analitycy wskazują, że właściciela mogą zmienić też energetyczna Kogeneracja, chłodniczy Berling, producent felg Uniwheels, licznikowy Apator i meblarski Paged. Typują Harpera, producenta wyrobów higienicznych, którego akcje mocno potaniały, ale firma ma ekspozycję na ciekawe rynki i dobre produkty. Wskazania otrzymał też Wandalex (wyceniany na 3-4x EBITDA, bez długu) i Kruszwica (dużo gotówki netto).

W finansach typowani są głównie windykatorzy (Kredyt Inkaso, Best i pozostali) oraz leasingowy Prime Car Management i Skarbiec TFI.

Opinie

 

Mateusz Kacprzak dyrektor zarządzający ds. rynków kapitałowych, DM BZ WBK

Można spodziewać się kolejnych wezwań na GPW. Mieliśmy w ostatnich miesiącach widoczną korektę giełdową, wyceny spadły. To nakłada się na dostępność relatywnie niedrogiego finansowania na świecie, co może pozwolić np. niektórym funduszom private equity na spożytkowanie dostępnych środków na akwizycje, także wśród firm z GPW. Trudno wskazać konkretne branże, które mogą cieszyć się szczególnym zainteresowaniem. Potencjalni nabywający przyglądają się poszczególnym spółkom, szukając atrakcyjnych wycen, zwracając uwagę na rozdrobniony akcjonariat, potencjał długoterminowego rozwoju. Ciekawymi kandydatami są spółki, które z jednej strony mają potencjał do dalszego rozwoju, ale z drugiej strony potrzebują znacznych inwestycyji do uwolnienia tego potencjału. Takie środki łatwiej jest zapewnić spółkom przez inwestorów prywatnych, w tym fundusze private equity, niż rozdrobnionym akcjonariuszom giełdowym. MR

Łukasz Waszak menedżer inwestycyjny, Penta Investments

Względny sukces polskiego rynku kapitałowego sprawił, że giełda zawsze była miejscem skupiającym ciekawe cele inwestycyjne również dla funduszy private equity. W naszym przypadku wystarczy powiedzieć, że aż trzy spółki, których Penta Investments jest współwłaścicielem, są notowane na GPW w Warszawie: Empik Media & Fashion, EMC Instytut Medyczny oraz Fortuna Entertainment Group. Kilka zdarzeń, do których zaliczyłbym ogólny spadek wycen rynkowych, mniejszą aktywność funduszy emerytalnych, reakcję na planowane i ogłoszone branżowe zmiany regulacyjne, a nawet wchodzące w lipcu 2016 r. zmiany związane z nowym reżimem informacyjnym (dotyczącym informacji poufnych), mogą powodować, że kapitał private equity jest ciekawą alternatywą dla spółek oraz ich dzisiejszych współwłaścicieli. Dlatego nie zdziwię się, jeżeli trend z ostatnich tygodni będzie kontynuowany i liczba wezwań wzrośnie w stosunku do ubiegłych lat. MR

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?