Kwiecień spisany na straty, ale...

W tym miesiącu trzeba się liczyć z dalszą przeceną na GPW – ostrzegają analitycy. Niektórzy z nich uważają jednak, że jeszcze w tym półroczu indeksy istotnie wzrosną, a WIG20 z łatwością pokona poziom 2000 punktów.

Publikacja: 13.04.2016 14:00

WIG20 | Wybicie dołem z kanału wzrostowego

WIG20 | Wybicie dołem z kanału wzrostowego

Foto: GG Parkiet

Od styczniowego dołka do końca marca WIG20 zyskał równe 20 proc. Sam marzec (+9,5 proc.) był najlepszym miesiącem dla indeksu od równych sześciu lat. Korzystny układ sił potwierdza także zachowanie indeksu cenowego całego rynku (GPW+NewConnect), który zyskał 4,5 proc.

Na GPW jest potencjał

Inwestorzy wchodzili w nowy miesiąc w dobrych nastrojach. Mieli do tego prawo, w końcu kwiecień – po grudniu i styczniu – to statystycznie najlepszy miesiąc do inwestowania w całym roku. Niestety, na razie historyczna prawidłowość płata nam figle. WIG20, dotychczasowy lider odbicia, teraz radzi sobie najgorzej.

Łukasz Wardyn, dyrektor CMC Markets na Europę Wschodnią, zauważa, że kwietniowej przecenie towarzyszą skromne obroty, co pokazuje, że sprzedających jest niewielu. – To wstępny, pozytywny sygnał, ale nadal wskazana jest ostrożność – zaznacza. Zdaniem Przemysława Smolińskiego, analityka technicznego DM PKO BP, krótkoterminowo należy się liczyć z pogłębieniem przeceny. – Dopóki WIG20 pozostaje poniżej 1960 punktów, dopóty więcej przemawia za kontynuacją spadków – uważa ekspert.

Analitycy postrzegają trwającą przecenę jako element większej układanki. – Kwiecień to okres spadkowej korekty, po której powinna się rozpocząć druga fala odbicia. Oczekuję, że jeszcze w tym półroczu WIG20 dobije do 2200 pkt, a szeroki WIG do 52 tys. pkt. Swoje oczekiwania opieram na historycznych analogiach. W przeszłości, gdy rynek wykazywał podobną dynamiką jak w okresie styczeń-marzec, odbicie indeksów składało się co najmniej z dwóch wzrostowych fal. Sądzę, że tym razem będzie podobnie i zobaczymy majowo-czerwcowy impuls – tłumaczy Wojciech Białek, główny analityk CDM Pekao.

Podobnymi spostrzeżeniami podzielił się Piotr Kaczmarek, analityk DM BDM. – Mój scenariusz bazowy na najbliższe tygodnie zakłada nasilenie spadków na GPW. Zakładam, że WIG20 spadnie w okolice 1800 pkt, po czym mocno odbije, osiągając jeszcze w tym półroczu poziom 2100 pkt – mówi Kaczmarek.

Najbardziej powściągliwym rozmówcą jest Michał Krajczewski, analityk BM Banku BGŻ BNP Paribas. – W krótkim terminie spadki na GPW mogą się lekko pogłębić, ale pod koniec tego półrocza WIG20 powinien w końcu pokonać psychologiczny poziom 2000 pkt. Na większe fajerwerki nie liczę, ze względu na niepewną sytuację na rynkach wschodzących, będących dla nas punktem odniesienia – mówi.

Zdaniem Piotra Kaczmarka inwestor rozważający wybór między akcjami blue chips oraz „misiami" zrobi lepiej, stawiając w tym roku na te pierwsze. – Nie jestem przekonany do atrakcyjności inwestycyjnej małych i średnich spółek. Ten segment będzie bardzo podatny na ewentualne szoki czy rynkową panikę, do tego cierpi na zatrważająco niską płynność. Rynek „misiów" jest bardzo płytki, wystarczy stosunkowo niewielka podaż, aby wywołać głębokie spadki. Z tego względu preferuję akcje firm z WIG20, choć tutaj pod względem płynności też nie jest kolorowo, ale jednak relatywnie lepiej – dodaje Kaczmarek.

USA lepsze od Europy

Kwietniowa słabość GPW nie jest odosobniona, lecz wpisuje się w szerszy obraz. – Sygnały z ostatnich dni świadczą, że kolejne tygodnie będą spadkowe na większości rynków – mówi Kaczmarek. Uważa, że okazji do zarobku warto poszukać za oceanem. – Od wielu miesięcy amerykańska giełda stoi w miejscu. S&P500 porusza się w szerokim korytarzu 1800–2100 pkt. To wygląda na przystanek, przed ostatnią falą zwyżek, która powinna wynieść amerykańskie indeksy na nowe maksima, które symbolicznie zakończą wieloletnią hossę – przekonuje Kaczmarek.

Uważa, że akcje amerykańskie wygrywają rywalizację z akcjami europejskimi. Podobnego zdania jest Kamil Maliszewski, analityk DM mBanku. – Europie zaczynają coraz bardziej ciążyć niepokoje natury politycznej (Grecja, Hiszpania, Brexit), i to może być jednym z powodów do zdecydowanie lepszego zachowania giełd w USA niż na Starym Kontynencie, obok silnego w ostatnich tygodniach euro – dodaje.

[email protected]

WIG20 | Wybicie dołem z kanału wzrostowego

Kwietniowy spadek kursu WIG20 pogorszył sytuację na wykresie. Z technicznego punktu widzenia ten miesiąc prawdopodobnie można spisać na straty. – W krótkim terminie oczekiwałbym spadku WIG20 co najmniej w okolice 1870 pkt, gdzie przebiega 50-sesyjna krocząca. Następnie powinniśmy zobaczyć kolejny impuls wzrostowy, który w końcówce maja wyniesie WIG20 w okolice 2100 pkt – uważa Piotr Kaźmierkiewicz, analityk CDM Pekao.

mWIG40 | Realizacja krótkoterminowych zysków?

W ślad za indeksem największych spółek podąża mWIG40. Za sprawą spadków z początku kwietna indeks przełamuje linię krótkoterminowego trendu wzrostowego. W ostatnich dniach byki złapały oddech, co pokazuje, że sytuacja pozostaje nierozstrzygnięta (podobnie wygląda to w dłuższym terminie). Najbliższe techniczne wsparcie można wyznaczyć w rejonie 3480 pkt, gdzie przebiega 50-sesyjna średnia krocząca (SMA50).

sWIG80 | Kurs powyżej linii trendu spadkowego

Zdecydowanie korzystniejszy układ kresek można zaobserwować na wykresie indeksu małych spółek. Kwietniowa korekta „maluchów" zebrała zdecydowanie mniejsze żniwo w porównaniu z „średniakami" i blue chips. Szczególnie ciekawie wygląda długoterminowy wykres sWIG80, gdzie naruszyliśmy spadkową linię trendu, którą można poprowadzić od absolutnego maksimum z 2007 r., przez lokalny szczyt z 2013 r. Najbliższe techniczne wsparcie to wspomniana linia trendu.

MSCI EM | Rynki wschodzące wskazówką dla GPW

Nie jest żadną tajemnicą, że zachowanie GPW, a zwłaszcza flagowego WIG20, jest mocno skorelowane z postawą indeksu MSCI Emerging Markets. I kwartał na rynkach wschodzących był niezwykle udany, w tym czasie MSCI EM zyskał 6,4 proc. Było to możliwe dzięki odbiciu cen surowców (m.in. ropy naftowej) oraz zmianie oczekiwań względem stóp procentowych w USA. Kwiecień upływa pod znakiem spadkowej korekty, choć indeks utrzymuje się w kanale wzrostowym.

DAX | Trwa walka w okolicy poziomu 10 tys. punktów

Początek roku na niemieckiej giełdzie był fatalny, ale za sprawą lutowo-marcowego odbicia, bilans całego kwartału zamknął się symbolicznym plusem. Kwiecień upływa w atmosferze przeciągania liny między bykami i niedźwiedziami. DAX znajduje się poniżej 200 oraz na równi z 50-sesyjną średnią kroczącą. Silnym wsparciem pozostaje rejon 9500 pkt – jeśli ten poziom pęknie, podaż może złapać wiatr w żagle. Optymistyczny scenariusz zakłada ponowny atak na psychologiczną barierę 10 000 pkt.

S&P500 | Indeks stanął w miejscu

Kwiecień nie służy inwestorom handlującym na Wall Street. – S&P500 od kilku sesji stoi w miejscu. Choć nieco więcej przemawia za spadkami, to jednak dopiero przełamanie wsparcia na poziomie 2022 punktów potwierdziłoby rozpoczęcie silniejszej korekty – oceniają analitycy techniczni DM PKO BP. Za oceanem rusza sezon publikacji wyników kwartalnych, który wedle szacunków analityków obserwujących amerykańskie spółki, będzie najgorszy od ponad sześciu lat.

Analizy rynkowe
Podwójny szczyt czy nowy rekord hossy. Co czeka WIG20 i spółkę?
Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?