Pierwszą podpowiedzią „dla ryzykantów" jest Polimex-Mostostal. Zdaniem Tomasza Krajewskiego z BM Deutsche Banku spółka, która jeszcze kilka lat temu była jednym z liderów sektora budowlanego – a później otarła się o bankructwo – może ponownie wrócić do łask inwestorów.
Z przeszłością w WIG20
Obecnie Polimex-Mostostal jest w okresie restrukturyzacji i wreszcie przynosi zyski. – Za 2015 r. skonsolidowany zysk netto wyniósł 69,64 mln zł, a portfel zamówień wart był 4,6 mld zł. Wydaje się, że najgorsze jest już przeszłością, a strategia działalności przynosi przyzwoite rezultaty, co daje pewne powody do wzrostu zaufania i wejścia nowego kapitału do spółki w dłuższym terminie, a co za tym idzie do wzrostu cen akcji na GPW – argumentuje analityk BM Deutsche Banku.
Inną spółką, która z hukiem wypadała z WIG20, a znalazła się w gronie firm wartych długoterminowej inwestycji, jest JSW. Na spółkę wskazał Dariusz Świniarski z DM Banku BPS.
JSW również przechodzi proces restrukturyzacji. – Przy odbiciu na rynku węgla widać możliwość zrealizowania się pozytywnego scenariusza. Do czasu lepszej koniunktury nie zakładam upadku JSW, gdyż spółka może liczyć na wsparcie władz. Rząd nie pozwoli upaść tak dużemu pracodawcy na Śląsku – mówi.
Drugim typem eksperta DM Banku BPS, związanym z tą samą branżą, jest Prairie Mining, spółka, która zamierza wydobywać węgiel na Lubelszczyźnie. Specjalista zaznacza, że branża surowców jest ciekawym tematem inwestycyjnym na okres dwóch–trzech lat.