W sprawie podejrzanych jest łącznie 75 osób (postawiono im zarzuty). – Akt oskarżenia liczy 1200 stron, zostało teraz oskarżonych 16 osób, wobec pozostałych prowadzone są czynności śledcze. Jeszcze niejeden akt oskarżenia zostanie skierowany w tej sprawie, która jest wielka i ma dużo wątków – mówi Bogdan Święczkowski, prokurator krajowy. Wskazał, że poszkodowanych zostało ponad 9 tys. osób na 3 mld zł. Oskarżeni to m.in. Konrad K., były prezes GetBacku, oraz Jarosław A. i Tobiasz B., byli prezesi Idea Banku, oraz Dariusz M. i Małgorzata Sz., byli członkowie zarządu banku, a także menedżerowie i radcy prawni banku, prezesi współpracujących z nim domów maklerskich i spółek świadczących fikcyjne usługi oraz prezes i dyrektor rozwoju jednego z TFI.

Prokuratura zarzuca m.in. oszustwa związane z dystrybucją obligacji GetBacku i certyfikatów TFI, nadużycie uprawnień i wyrządzenie Idea Bankowi szkody majątkowej w wielkich rozmiarach oraz prowadzenie przez ten bank działalności maklerskiej bez wymaganego zezwolenia KNF. Wcześniej zarzut wyrządzenia szkody w wielkich rozmiarach Idea Bankowi i doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem klientów banku prokuratura postawiła także przewodniczącemu rady nadzorczej i głównemu akcjonariuszowi Leszkowi Czarneckiemu.

Zawiadomienie w sprawie GetBacku złożyła KNF w 2018 r. Ale także Idea Bank podkreślał wcześniej, w lipcu 2018 r. złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez niektórych byłych członków swego zarządu i uzyskał status pokrzywdzonego.

Prokuratura informuje, że zabezpieczono mienie 75 podejrzanych osób o wartości ponad 400 mln zł, w tym nieruchomości, samochody, kosztowności, biżuterię, dzieła sztuki.

Obligacje GetBacku, który wiosną 2018 r. stracił płynność finansową, oferował też Getin Noble Bank. UOKiK w poniedziałek uznał, że GNB wprowadzał przy tym klientów w błąd. Nakazał, aby wypłacił rekompensatę osobom, które kupiły te papiery za jego pośrednictwem. Wyniesie ona 20 tys. zł. O tym, komu należy się rekompensata, bank poinformuje w osobnej korespondencji. Decyzja nie jest prawomocna. GNB nie zgadza się z zarzutami UOKiK. „Zarzuty są całkowicie bezpodstawne i nie znajdują potwierdzenia w faktycznym przebiegu procesu oferowania obligacji GetBacku, jak i ich nabywania przez poszczególnych konsumentów" – podał GNB, zapowiadając wniesienie odwołania od decyzji UOKiK. mr