Kruk uwzględnił w wynikach za I kwartał 2020r. wpływ pandemii COVID-19 w na spodziewane przyszłe wpłaty. - Choć I kwartał był rekordowy pod względem spłat, które osiągnęły poziom 477 mln zł, to już w drugiej połowie marca odnotowaliśmy odchylenia od operacyjnych założeń. W kwietniu spłaty osiągnęły łącznie poziom 85 proc. celu operacyjnego, który przyjęliśmy w budżecie roku 2020. Mimo, że sprawnie przeszliśmy na pracę zdalną i aż 95 proc. naszych pracowników w ten sposób pracowało w ostatnich tygodniach, to negatywne obserwacje i doświadczenia musieliśmy odzwierciedlić w aktualizacji wyceny portfeli. Jest to nasza najlepsza wiedza na dzisiaj, ale pełne skutki pandemii i jej negatywny wpływ są trudne do oszacowania – podkreśla Piotr Krupa, prezes Kruka.

Dodaje on jednocześnie, że z tego powodu wynik netto firmy w tym roku jest niepewny. - Jestem spokojny o sytuację finansową i płynność grupy. Wypracowaliśmy rekordową EBITDA gotówkową za I kwartał tego roku, która jest aż o 15 proc. większa od tej z I kwartału roku ubiegłego. Mamy wystarczającą ilość gotówki i dostępnych niewykorzystanych linii kredytowych – przydadzą się już niedługo, gdy zaczniemy w pełni inwestować w portfele, przy wzroście podaży wierzytelności na rynkach. Spodziewam się tego nie szybciej jak pod koniec tego roku. Dziś, w sposób zorganizowany i przemyślany, powracamy do pracy w biurach, a nasi doradcy terenowi zaczęli kontaktować się bezpośrednio z klientami. Paradoksalnie cała sytuacja wpłynęła na przyspieszenie niektórych prac nad rozwiązaniami dla naszych klientów, szczególnie - rozwiązań on-line. Widzimy, że znaczenie tego kanału komunikacji, jak również korzystanie z e-kruka wzrosło i będzie rosnąć w przyszłości. COVID-19 wpłynął na nas wszystkich, ale systematycznie pracujemy aby wrócić na wzrostowy tor - wyjaśnia Piotr Krupa. – Z myślą o wyniku 2020 roku przyglądamy się wydatkom i wdrażamy oszczędności. Już zidentyfikowaliśmy potencjał obniżki kosztów operacyjnych i ogólnych II kwartału 2020 roku w wysokości 41 mln zł w stosunku do budżetu i około 26 mln zł w stosunku do kosztów I kwartału 2020 roku. Jednym z wielu elementów oszczędności jest obniżenie wynagrodzeń zarządu i rady nadzorczej o 25 proc., a menadżerów wyższego szczebla o 20 proc. na okres maj-lipiec 2020 r. – mówi szef windykatora.