Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Trans Polonia pieniądze uzyskane ze sprzedaży zależnej firmy OTP zamierza przede wszystkim przeznaczyć na inwestycje w biznes dotyczący logistyki chemikaliów. Za takim kierunkiem rozwoju przemawia m.in. realizowana w tym obszarze sprzedaż, która w tym roku jest na poziomach sprzed pandemii przy jednocześnie odnotowywanej poprawie rentowności. Pozyskane środki mogą też posłużyć do przejęć.
– Nadal poszukujemy interesujących celów akwizycyjnych w obszarze logistyki chemikaliów zarówno w transporcie drogowym, jak i intermodalnym (związanym z przewozami kontenerów – red.). W szczególności obserwujemy rynek Europy Zachodniej z naciskiem na kraje Beneluksu – mówi Krzysztof Luks, wiceprezes Trans Polonii. Dodaje, że po sprzedaży OTP zwiększony stan zasobów finansowych może jedynie ten proces przyspieszyć.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czy tak się stanie w dużej mierze będzie zależeć od tego, na ile uda się powiązać ponoszone koszty z przychodami oraz zahamować degradację stawek przewozowych. Widoczne efekty powinien też przynieść plan restrukturyzacji.
Założono, że do 2031 r. nastąpi stabilizacja sytuacji płynnościowej spółki, spłata zobowiązań, wzrost efektywności i zostaną stworzone warunki pod przyszłe finansowanie inwestycji. Rentowność na poziomie wyniku netto planowana jest już od 2026 r.
Proponuje stronie społecznej odstąpienie od przywilejów pracowniczych wynikających z zakładowego układu zbiorowego pracy. Na to muszą się jednak zgodzić wszystkie związki zawodowe działające w spółce.
W założeniach zarządu nie trafią one jednak na rynek przewozowy, a jedynie na złom. Zdecydowana większość to tabor wysoce wyeksploatowany i w bardzo złej kondycji technicznej. Ponadto część wagonów od lat nie realizuje pracy przewozowej.
Organizacje reprezentujące wykonawców i producentów w sektorze kolejowym domagają się pilnej zmiany obecnego modelu finansowania inwestycji infrastrukturalnych.
Widmo kolejnych zwolnień powoduje, że załoga, poprzez organizacje związkowe, szuka wszelkich możliwych sposobów na uratowanie miejsc pracy i na wyjście spółki na prostą. Szczególnie duże oczekiwania kierowane są w stronę rządu.