Zarobki w IT rosną. Ucierpią na tym marże firm?

Tempo poprawy wyników spółek technologicznych jest imponujące. Rosnący popyt na usługi informatyczne zderza się jednak ze wzrostem kosztów, w tym wynagrodzeń. A Polski Ład sytuacji nie poprawi.

Publikacja: 20.09.2021 05:40

Foto: GG Parkiet

Aż o 9,5 proc. wzrosło w sierpniu r./r. przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, przebijając oczekiwania ekonomistów. W wielu branżach presja na płace zaczyna być już widoczna w marżach.

Które firmy ucierpią

Ostatnie kilka miesięcy przyniosło wzrost dynamik płac w branży IT po zeszłorocznym spowolnieniu związanym z pandemią. – W niektórych spółkach tempo wzrostu kosztów wynagrodzeń może przyspieszyć w II półroczu. Przy dynamicznych podwyżkach zbliżających się do wartości dwucyfrowych może ucierpieć rentowność – uważa Dominik Niszcz, ekspert Trigona DM. Dodaje, że szczególnie w II półroczu istnieje ryzyko przejściowego obniżenia marż, choć zakłada, że efekt bazy będzie jeszcze widoczny w I połowie przyszłego roku. Jednocześnie nowo podpisywane kontrakty, uwzględniające wyższe koszty, stopniowo zniwelują wpływ rosnących płac.

Presję na dalszy wzrost wynagrodzeń stwarzają też propozycje Polskiego Ładu.

– Zakładam, że proponowane tam rozwiązania obciążą zarówno firmy, jak i pracowników. Ten czynnik będzie więc również odzwierciedlony w marżach spółek IT w roku 2022, choć w większym stopniu w polskich software housach ze znacznym udziałem umów B2B, a w mniejszym u dużych graczy jak Asseco czy Comarch, gdzie dominują umowy o pracę, a za spory odsetek kosztów odpowiadają pracownicy zagraniczni – uważa Niszcz.

Rynek IT ma charakter globalny. Polskie firmy konkurują o pracowników również z koncernami zagranicznymi. Zjawisko to przybrało na sile po upowszechnieniu się pracy zdalnej. A zmiany w tym zakresie są diametralne: przed pandemią zdalnie pracowało tylko 17 proc. specjalistów od IT, a po jej wybuchu aż 63 proc. – podaje portal No Fluff Jobs.

Pod lupą sektor...

Polski Instytut Ekonomiczny zakłada, że tempo wzrostu płac w kolejnych kwartałach spadnie do około 7 proc. i będzie analogiczne do okresu sprzed pandemii. Dotychczasowy wzrost wynagrodzeń jest zdecydowanie słabszy niż poprawa przychodów firm informatycznych. Badania GUS wskazują, że firmy zatrudniające powyżej 50 pracowników odnotowały w II kwartale historycznie najwyższą rentowność: w sektorze ICT sięgała 20 proc., podczas gdy łącznie w gospodarce kształtowała się średnio na poziomie 7 proc.

– Kolejne kwartały prawdopodobnie przyniosą niewielkie pogorszenie wyników firm informatycznych. Przedsiębiorstwa usługowe wciąż inwestują w automatyzację oraz rozwój pracy zdalnej, co zapewnia wysoki popyt na usługi IT. W przyszłym roku tę rolę przejmie sektor publiczny. Administracja rządowa podejmie znaczące działania związane z digitalizacją gospodarki w ramach Krajowego Planu Odbudowy – komentuje Jakub Rybacki, analityk z zespołu makroekonomii PIE. Potwierdza, że reformy związane z Polskim Ładem obniżą atrakcyjność kontraktów B2B, co prawdopodobnie będzie prowadzić do presji na uzyskanie podwyżek.

– Branża IT ma stosunkowo wysokie możliwości absorbowania rosnących kosztów związanych z wynagrodzeniami na tle innych gałęzi gospodarki – zaznacza ekspert. Według GUS w I półroczu stosunek kosztów do przychodów w firmach ICT oscylował wokół 80 proc., podczas gdy średnia dla wszystkich podmiotów gospodarczych przekracza 93 proc.

...i cała gospodarka

Wysokie tempo wzrostu wynagrodzeń to efekt oddziaływania dwóch czynników: przewagi popytu na pracę nad podażą oraz rosnącej inflacji.

– Trudności z pozyskaniem i utrzymaniem pracowników widać choćby po rosnącym zainteresowaniu usługami pośrednictwa pracy i zatrudnieniem pracowników tymczasowych oraz kolejnych rekordach w liczbie cudzoziemców, którzy znaleźli zatrudnienie na polskim ryku pracy – mówi Monika Fedorczuk, ekspertka Konfederacji Lewiatan. Firmy podnoszą wynagrodzenia, aby utrzymać pracowników (koszty zapełniania wakatów są coraz wyższe) oraz aby pozyskać nowych.

– Wielu zarządzających staje przed dylematem: ograniczyć wzrost wynagrodzeń i ryzykować odpływ pracowników czy podwyższyć ceny usług lub produktów, przerzucając część rosnących kosztów osobowych na klienta ostatecznego. Obserwując rynek, wydaje się, że większość pracodawców wybiera drugą możliwość – podsumowuje ekspertka.

 

Indeks ustanawia nowe rekordy

Datą bazową dla WIG-informatyka jest 31 grudnia 1998 r. Wartość indeksu w tym dniu wyniosła 1279,56 pkt. Największe tempo wzrostu wskaźnik zanotował w 2000 r. na fali internetowej bańki. Przekroczył wówczas poziom 3 tys. pkt. Gdy bańka pękła, gwałtownie spadł poniżej 1 tys. pkt. Szybko zaczął odrabiać straty, ale nawet podczas szczytu poprzedniej hossy – w 2007 r. – nie udało mu się ustanowić nowego maksimum. Kryzys z lat 2008–2009 sprowadził indeks znów poniżej 1 tys. pkt. Po kilku latach marazmu w 2014 r. wreszcie zaczął dominować popyt. Przybrał na sile po covidowym odbiciu na rynkach w połowie 2020 r. Sektor IT zaczął wtedy rosnąć szybkiej niż szeroki rynek, ale nie była to kwestia przypadku. Pandemia przyspieszyła cyfrową transformację, co przełożyło się na wzrost popytu na usługi informatyczne. Widać to w wynikach spółek. Pierwsze półrocze miały bardzo udane, a drugie w tej branży jest jeszcze lepsze.

Największy wpływ na indeks mają: Asseco Poland, LiveChat, Comarch, Asseco SEE, DataWalk oraz Asseco BS. Indeks obecnie oscyluje w okolicach 4,6–4,7 tys. pkt. Jest wyżej niż podczas szczytu internetowej bańki z 2000 r. Jego dynamika jest niższa niż tempo wzrostu indeksu Nasdaq.

Technologie
Asseco po konferencji: o przejęciach i o tym czy spółka szuka inwestora
Technologie
Analitycy wierzą w AB i Asbis
Technologie
Vercom sypnie groszem
Technologie
QNA uspokaja rynek po decyzji Apple’a
Technologie
Asseco z rekordową dywidendą
Technologie
cyber_Folks drożeje po wynikach