MCI?nie chce zwlekać ze skupem akcji

Z Tomaszem Czechowiczem, prezesem i pośrednio (przez spółkę AIP) głównym akcjonariuszem MCI?Management, rozmawia Dariusz Wolak

Aktualizacja: 25.02.2017 14:06 Publikacja: 29.06.2011 02:37

MCI?nie chce zwlekać ze skupem akcji

Foto: GG Parkiet

[b]MCI Management chce skupować własne akcje. Równocześnie zarząd zmienia politykę dywidendową. Do tej pory spółka nigdy nie robiła buy backu ani nie dzieliła się zyskami. Czy to nie jest przyznanie się do tego, że nie macie pomysłu, jak wydawać pieniądze?[/b]

Decyzja o skupie akcji, którą, przypomnę, muszą jeszcze przegłosować akcjonariusze na walnym zgromadzeniu 30?czerwca, wynika z faktu, że w naszej ocenie papiery MCI są obecnie mocno niedowartościowane. Kapitalizacja spółki (ok. 400 mln zł – red.) znacznie odbiega od wartości aktywów netto, którymi zarządzamy (tzw. wskaźnik NAV na koniec I kwartału wynosił 532 mln zł – red.). Dlatego, według nas, akcje MCI są atrakcyjną lokatą, która powinna przynieść wysoką stopę zwrotu przy niskiej stopie ryzyka.

[b]Czy buy back nie zostanie na papierze, jak poprzedni, uchwalony w 2003 r.?[/b]

Buy back ma sens wtedy, kiedy możemy odkupić tanio akcje. W 2003 roku rynek szybko zareagował i kurs „uciekł” powyżej NAV. Zgodnie z projektami uchwał zamierzamy skupić do 5 proc. kapitału (dzieli się na 62 mln akcji – red.) w terminie od 1 lipca tego roku do 30 czerwca 2012 r. Mogę zapewnić, że chcemy skorzystać z tej możliwości, o ile nam na to rynek pozwoli. Nie chcemy też zwlekać z uruchomieniem buy backu.

[b]Fundusz będzie kupował akcje na GPW czy też zamierza ogłosić wezwanie?[/b]

Chcemy skupować papiery w taki sposób, żeby nie wpływać znacząco na kurs.

[b]Do jakiego pułapu cenowego MCI jest gotowe skupować własne akcje?[/b]

Wycena poniżej obecnego wskaźnika NAV jest dla nas atrakcyjna (NAV na jedną akcję wynosi obecnie ok. 8,6 zł – red.).

[b]MCI chce też zacząć dzielić się wypracowywanymi zyskami, płacąc dywidendę. Ma wynosić co roku 5 proc. NAV. Wiele dodatkowych warunków, m.in. makroekonomicznych, które muszą być spełnione, żeby fundusz wypłacił dywidendę, powoduje, że szanse na nią są niewielkie. [/b]

Przyjęta przez zarząd polityka dywidendowa na lata 2011–2016 jasno określa, przy jakich warunkach zarząd będzie rekomendował wypłatę dywidendy i w jakiej wysokości. Tak precyzyjne zapisy pozwalają na znacznie lepsze prognozowanie przyszłych dochodów z akcji MCI.

Czy fundusz stać na wypłatę dywidend? Większość zysków grupy wynika z przeszacowań wartości posiadanych aktywów, od czego w kasie nie przybywa gotówki.

Działamy już od 12 lat. Jesteśmy zatem dojrzałym funduszem, który przeszedł obronną ręką przez dwa kryzysy na rynkach finansowych. Mamy dobry portfel inwestycyjny. Jesteśmy gotowi, żeby rozpocząć stałą politykę płacenia dywidendy. Chcemy, żeby gotówka, którą będziemy gromadzili w MCI, była redystrybuowana do akcjonariuszy. Z założenia nasza dywidenda ma być produktem konkurencyjnym dla lokat bankowych. Inwestorzy powinni zaś mieć dodatkową korzyść wynikającą ze wzrostu kursu MCI. Ciężar finansowania nowych projektów w coraz większej mierze będą brały na siebie subfundusze znajdujące się w naszym portfelu. Rośnie zainteresowanie inwestowaniem w tego typu przedsięwzięcia. Pojawia się coraz więcej kanałów fundrasingowych (możliwości pozyskania kapitału – red.).

[b]Skoro kondycja finansowa MCI jest tak dobra, to dlaczego wycena rynkowa jest, w pana ocenie, tak niska?[/b]

Klimat wokół całej branży private equity/venture capital na naszej giełdzie nie jest najlepszy. Większość firm wyceniana jest poniżej aktywów netto. Na tym tle wcale nie wypadamy źle.

Nasze działania dotyczące buy backu i regularnego płacenia dywidend mają na celu stabilizację kursu, żeby nie wahał się tak gwałtownie, jak to miało miejsce w przeszłości. Chcielibyśmy, żeby długoterminowo kurs i nasza wycena były co najmniej zbliżone do NAV i systematycznie rosły w ślad za tym, jak będą rosły aktywa grupy.

[b]A może inwestorzy z wyprzedzeniem dyskontują możliwość odwołania prognozy rocznej przez MCI? Poprzeczka na poziomie 171 mln zł zysku netto wisi wysoko. Po I kwartale zysk wynosił 28,2 mln zł i został wypracowany tylko dzięki temu, że spółka uwzględniła wygrany spór ze Skarbem Państwa o JTT.[/b]

Nasza prognoza na 2011 r. została przygotowana bardzo starannie. Opiera się na kilku scenariuszach. Realizacja tylko jednego z nich gwarantuje nam, że plan zostanie zrealizowany. Nie widzimy zatem żadnych powodów, żeby prognozę odwoływać.

[b]Na razie jednak realizacja założeń na ten rok dotyczących uruchamiania nowych inwestycji czy też realizowania zysków z wcześniejszych projektów idzie wam słabo. Budowlaną spółkę PNI, o którą zabiegaliście, sprzątnął wam Budimex.[/b]

Nie jesteśmy inwestorem branżowym tylko finansowym, dlatego podchodzimy do nowych projektów nieco inaczej. Nie zamierzamy realizować inwestycji za wszelką cenę przy niekorzystnych dla nas warunkach. Zresztą nie przesądzałbym, że temat PNI jest dla nas definitywnie zamknięty. Nasz konkurent nie kupił jeszcze tej spółki. Nasza oferta jest nadal aktualna.

[b]Czy, zakładając, że nie uda wam się kupić PNI, deklaracja uruchomienia w tym roku dwóch, trzech dużych inwestycji jest aktualna?[/b]

Przyznaję, że jestem najmniej zadowolony z dokonań grupy na tym polu w latach ubiegłych. Niemniej pracujemy równolegle nad kilkoma dużymi przedsięwzięciami. Chcemy do końca roku pochwalić się jedną, dwoma inwestycjami. Uwarunkowania tego roku na razie nam sprzyjają. Wyceny na giełdzie są wskaźnikowo coraz niższe, wprowadzanie

spółek o kapitalizacjach poniżej 100 milionów euro nie jest łatwe. To oznacza, że z tej perspektywy rośnie siła przetargowa branży private equity.

[b]Jakiego rodzaju to będą transakcje?[/b]

Interesują nas szczególnie transakcje lewarowane typu LBO o profilu sukcesji (gdy właściciel nie ma komu przekazać firmy – red.). Przyglądamy się również, co pokazuje przykład spółki PNI, prywatyzacjom. Nie zawężamy naszej uwagi do wybranych branż, choć, ze względu na dotychczasowe doświadczenia, najbliższe nam są szeroko rozumiane sektor TMT i spółek technologicznych. Wartość pojedynczego projektu może sięgać 50–75 mln euro.

[b]Jeśli chodzi o mniejsze inwestycje dokonania grupy też wyglądają blado. MCI zapowiadał na 2011 r. kilka, kilkanaście nowych inwestycji za nawet 250 mln zł. Tymczasem portfel powiększył się o dwa małe podmioty, a wartość transakcji była znikoma.[/b]

Cały czas pracujemy nad transakcjami. Największa aktywność w tym zakresie powinna mieć miejsce w IV kwartale tego i I?kwartale przyszłego roku. Plan roczny zakładający zrealizowanie ponad dziesięciu projektów inwestycyjnych powinien być zrealizowany.

[b]Żeby zrealizować prognozę MCI musi albo upłynnić z zyskiem jakieś aktywa, albo sporo przeszacować wartość spółek portfelowych. Na razie w tym roku sprzedaliście tylko za 11 mln zł niewielki pakiet ABC Daty. Tymczasem kurs giełdowy tej spółki jest w trendzie spadkowym, więc zanosi się na to, że będziecie musieli raczej robić odpisy w dół niż w górę.[/b]

Plan na ten rok zakłada, że dokonamy wyjść na minimum 10 proc. NAV, tj. 50 mln zł. Pozostaje aktualny. Co do ABC Daty to uważamy, że obecna wycena nie oddaje fundamentów i potencjału firmy. Wierzymy, że wycena będzie rosła w ślad za coraz lepszymi wynikami. Nie jesteśmy zainteresowani zmniejszaniem zaangażowania w spółce.

[b]Pretekstem do korygowania wycen spółek portfelowych jest ich upublicznienie. Co w tym roku będzie się działo w grupie MCI na tym polu?[/b]

W tym roku wprowadziliśmy na NewConnect Genomed, w który zainwestowaliśmy 2 mln zł, a jego wartość rynkowa sięga 30 mln zł. Podtrzymujemy plany wprowadzenia w tym roku na parkiet Telecom Media i Invia.cz., choć, jeśli uznamy, że jest to korzystniejsze dla wartości tych aktywów, możemy skorygować plany.

[b]Czeska Invia.cz miała zadebiutować na GPW, łącząc się z Travelplanet.pl. Oba podmioty reprezentują sektor e-travel. Ten scenariusz upadł. Jaki jest forsowany obecnie?[/b]

Invia.cz poważnie rozważa samodzielny debiut na GPW lub równolegle na giełdach w Pradze i Warszawie. Postępująca konsolidacja sektora e-travel na dojrzałych rynkach Europy Zachodniej wskazuje, że tego typu procesu należy się spodziewać również w naszej części Europy. Obecnie przygotowujemy model transakcji, który pozwoli na konsolidację wyników obydwu podmiotów oraz realizację korzyści wynikających z bliższej współpracy i transferu know-how. O szczegółach powinniśmy poinformować w sprawozdaniu funduszu za III?kwartał.

[b]A może w MCI pojawił się pomysł szybkiego upublicznienia jakiejś innej spółki? Jak przebiega wyodrębnianie firmy MCI Partners, która ma odpowiadać za zarządzanie portfelem. Deklarował pan, że celem jej powołania ma być „wydobycie” wartości spółki zarządzającej. Czy MCI Partners jest szykowane na GPW?[/b]

Przykłady wiodących światowych funduszy private equity pokazują, że notowanie spółki zarządzającej jest dość powszechną praktyką. Mam na myśli KKR, Blackstone czy PartnersGroup.

[b]W zeszłym roku rynek bardzo chłodno przyjął decyzję, że MCI kupił od powiązanych z panem firm, w zamian za nowe akcje, portfel nieruchomości, który stał się zalążkiem subfunduszu MCI. Immoventures 1.0. Czy można się spodziewać kolejnych tego typu transakcji?[/b]

Uważam, że inwestycja MCI w portfel nieruchomości była całkowicie trafiona. Od dawna nosiliśmy się z zamiarem poszerzenia portfela o aktywa tej klasy. To bardzo dobry moment na tego typu projekty. Wcześniej nie mieliśmy warunków do uruchomienia podobnych inwestycji. Zresztą rozpoczynanie ich, gdy wyceny nieruchomości były wysokie, byłoby zbyt ryzykowne dla MCI i jego akcjonariuszy.

W planach na 2011 r. i założeniach na 2012 r. nie jest uwzględniona żadna tego typu lub zbliżona transakcja.

[b]Czy AIP (podmiot, za pośrednictwem którego prezes jest wiodącym akcjonariuszem MCI) albo pan osobiście może dokonywać zmian, jeśli chodzi o ilość posiadanych akcji MCI Management?[/b]

AIP zamierza zwiększyć stan posiadanych akcji MCI poprzez konwersję obligacji zamiennych MCI. Dwa lata temu AIP objęło około 40 proc. emisji tych walorów. W dającej się przewidzieć przyszłości nie planujemy sprzedaży akcji MCI.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

Technologie
Prowly przejęło Brand24
Technologie
PlayWay pokazuje wyniki. Zarobił ponad 100 mln zł
Technologie
Złe wieści z CI Games. Akcje tanieją
Technologie
Alphabet wart już ponad 2 bln dolarów
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Technologie
Asseco SEE się rozpędza
Technologie
Asseco SEE zapowiada przyspieszenie