Jednak w ocenie ekonomistów Goldmana Sachsa wariant Delta koronawirusa nie stanowi poważnego zagrożenia dla surowców, mimo ostatniego gwałtownego spadku cen na rynku ropy. Przypomnijmy, że w poniedziałek notowania czarnego złota tąpnęły o ponad 7 proc. We wtorek i środę popyt miał jednak przewagę i notowania WTI rosły do ponad 68 USD.

Zdaniem specjalistów amerykańskiego banku inwestycyjnego kluczowym ryzykiem dla cen surowców pozostaje ponowne wprowadzenie ścisłych restrykcji pandemicznych, które wpłynęłyby negatywnie na odbicie gospodarcze. Jednak ryzyko związane z szerzeniem się nowego wariantu skutecznie niweluje decyzja OPEC plus o nieznacznym zwiększeniu podaży ropy. Przypomnijmy, że kartel zdecydował się na zwiększenie wydobycia o 400 tys. baryłek dziennie począwszy od sierpnia.

Specjaliści Goldmana Sachsa podkreślają również, że surowce w większości są odporne na skutki reflacji, wobec czego ich atrakcyjność dla inwestorów powinna rosnąć. W analizie stwierdzono, że przed wariantem Delta słabiej obronią się inwestycje na rynkach finansowych, które są bardziej podatne na zachwiania cenowe spowodowane szerzeniem się nowej odmiany Covid-19.

Ekonomiści spodziewają się zwrotu na indeksach BCOM i S&P GSCI odpowiednio 8,1 proc. i 14,6 proc. na koniec roku. ¶