Po III kwartałach koncern na działalności wydobywczej wypracował dwie trzecie zysków i – jak tłumaczył zarząd – zawdzięczał to przede wszystkim wysokim cenom surowców. Tymczasem od listopada spółka pozyskiwaną z własnych złóż ropę sprzedaje już po niższych cenach niż we wcześniejszych miesiącach.

– Z drugiej strony, niższe ceny tego surowca mogą w przyszłości, w pewnym stopniu, przełożyć się na niższe koszty pozyskania gazu ziemnego z kontraktów importowych wykazywanych w segmencie obrotu i magazynowania, których cena rozliczeniowa oparta jest w dużej mierze o komponent ropy naftowej – informuje departament public relations PGNiG. Ponadto wyniki będą wspierać dość wysokie notowania gazu, którego PGNiG też pozyskuje duże ilości z własnych złóż. Grupa do czynników mających kluczowy wpływ na jej wyniki w IV kwartale zalicza też temperaturę powietrza, od której uzależniony jest popyt na gaz i energię cieplną, oraz kursy euro i USD. – Grupa PGNiG na bieżąco analizuje wszystkie te aspekty, dostosowując strategię działania do zmieniających się warunków, tak aby osiągnąć jak najkorzystniejsze wyniki finansowe – zapewnia jednocześnie spółka.