Na fali popularności tego typu inwestycji pojawiają się także liczne slogany reklamowe i materiały marketingowe, które ze świadomym lokowaniem środków zgodnie z kryteriami ESG niewiele mają wspólnego, za to noszą znamiona „ekościemy" (ang. greenwashing).

Warto więc poświęcić trochę czasu i zastanowić się, na jakie aspekty „zielonych inwestycji" powinien zwrócić uwagę inwestor, którego celem jest ulokowanie pieniędzy w potencjalnie atrakcyjnych oraz zaangażowanych społecznie i klimatycznie instrumentach finansowych.

Po pierwsze, nie istnieje wspólna definicja czynników ESG. Istnieją cele, np. zdefiniowane przez ONZ, które starają się zwrócić uwagę na dość szerokie spektrum czynników wpływających na zrównoważony rozwój, ale należy pamiętać, że wraz z rozwojem gospodarczym, naukowym oraz postępem technologicznym pojawiają się nowe zjawiska i procesy. Ponadto poszczególne składniki mają różne znaczenie dla poszczególnych branż, sektorów i inwestorów, w tym instytucjonalnych, i ich klientów.

Po drugie, integracja zrównoważonych kryteriów oznacza patrzenie na materialne ryzyko wynikające z czynników niefinansowych oraz możliwości związane z daną inwestycją. Najczęściej sprowadza się to do szacowania ryzyka poprzez ocenę prawdopodobieństwa wystąpienia niekorzystnego zdarzenia, określenie wielkości i skali możliwej straty oraz konsekwencji związanych z danym zdarzeniem. Warto sobie jednak uzmysłowić, że analiza pod kątem ESG to coś więcej niż ocena ryzyka i negatywna selekcja (ang. negative screening). Pandemia przyspieszyła zmiany związane ze świadomością klimatyczną i społeczną odpowiedzialnością państwa oraz samego biznesu. Inwestorzy chętniej analizują ryzyko ESG, ale także szukają okazji inwestycyjnych. Spółki poprawiające działalność z uwzględnieniem potrzeb środowiska, społeczeństwa i ładu korporacyjnego mają szanse na szybszy rozwój. A inwestorzy, którzy zidentyfikują powiązane z nimi instrumenty finansowe wcześniej niż rynek, mają szanse na osiągnięcie wyższej stopy zwrotu.

Biorąc to pod uwagę, inwestorzy powinni się skupić na „analizie ESG", a nie na „inwestowaniu w ESG". Analiza jest fundamentalną częścią procesu inwestycyjnego oraz zdyscyplinowanego i materialnego podejścia do pełnej integracji. Strategie ESG, w tym integracja ESG, mogą się stać jednymi z podstawowych strategii inwestowania i być może w przyszłości zmarginalizują strategie nieuwzględniające ESG.