W czwartek Donald Trump napisał na Twitterze, że nie jest fanem bitcoina i innych walut cyfrowych, gdyż nie są pieniędzmi. Stwierdził, że mogą ułatwiać handel narkotykami i inną nielegalną działalność Skrytykował też Facebooka za plan wprowadzenia na rynek własnej kryptowaluty libry.

W piątek, po tej tyradzie, kurs bitcoina początkowo zyskał nawet prawie 7 proc. ale później zaczął się zjazd.

Bitcoin "nadal handlowany jest po niższym kursie, gdyż wypowiedź prezydenta Trumpa wywarła spadkową presję na tę kryptowalutę", powiedział Bloombergowi Alfonso Esparza, starszy analityk w firmie Oanda Corp. Nie wyklucza spadku do 8 tys dolarów.