W 2018 r. po raz pierwszy w historii najbogatsi amerykańscy miliarderzy płacili niższą efektywną stawkę podatkową niż klasa robotnicza – wynika z badań ekonomistów z Uniwersytetu Kalifornijskiego. W ubiegłym roku średnia efektywna stawka podatkowa płacona przez 400 najbogatszych rodzin w USA wynosiła 23 proc. w porównaniu ze stawką w wysokości 24,2 proc. płaconą przez 50 proc. najbiedniejszych Amerykanów. Od 1960 r. stawka dla klasy robotniczej kształtuje się na podobnym poziomie, mniej więcej 22–28 proc. Natomiast w przypadku najbogatszych od kilkudziesięciu lat spada. W 1960 r. efektywna stawka podatkowa dla miliarderów wynosiła 56 proc., a w 1980 r. 47 proc. Raport jest bardzo miarodajny, bowiem jego twórcy przeanalizowali wszystkie rodzaje podatku – nie tylko podatki dochodowe, ale także podatki od osób prawnych i te płacone na szczeblu stanowym i lokalnym. Ekonomiści argumentują, że stosunkowo niskie obciążenia podatkowe miliarderów to wynik zaniedbań ze strony amerykańskich prawodawców. Wprowadzona w 2017 r. ustawa spowodowała, że podatki najbogatszych zmalały o 2,5 pkt proc.